Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Nierealna futurystyczna wizja architektów czy rewelacyjna koncepcja, która całkowicie zmieniłaby centrum Warszawy? Zobacz niezwykłe plany pokazujące, jak wyglądałoby ścisłe centrum stolicy, gdyby został zrealizowany projekt Centrum Zachodniego. - To jeden z najbardziej spektakularnych projektów, jakie powstały - mówi Mariusz Prządak, przewodnik miejski z "Praskiej Ferajny". Wysokie drapacze chmur, kolejki linowe, port lotniczy tuż przy Dworcu Centralnym - to dopiero początek.
Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Nierealna futurystyczna wizja architektów czy rewelacyjna koncepcja, która całkowicie zmieniłaby centrum Warszawy? Zobacz niezwykłe plany pokazujące, jak wyglądałoby ścisłe centrum stolicy, gdyby został zrealizowany projekt Centrum Zachodniego. - To jeden z najbardziej spektakularnych projektów, jakie powstały - mówi Mariusz Prządak, przewodnik miejski z "Praskiej Ferajny". Wysokie drapacze chmur, kolejki linowe, port lotniczy tuż przy Dworcu Centralnym - to dopiero początek.

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Po II wojnie światowej Warszawa w niczym nie przypominała miasta. Pojawiało się wiele sprzecznych często koncepcji na rozbudowę najważniejszego punktu w stolicy. W 1955 roku wyrósł Pałac Kultury i Nauki. Wraz z zakończeniem jego budowy zapadła decyzja, aby odtworzyć pierzeje wokół pałacu i dostosować je do niego.

Jak mówi Mariusz Prządak z Praskiej Ferajny, w 1958 roku ogłoszono konkurs na zabudowę tzw. Ściany Wschodniej. Miała ona pełnić kilka funkcji - mieszkaniową, handlową, gastronomiczną. Wtedy architekci czerpali inspirację z Zachodu - powstawały koncepcję śmiałe, swobodne. Na konkurs zgłoszono wiele prac. Ostatecznie do realizacji wybrano pracę Zbigniewa Karpińskiego.

Na zdjęciu: koncepcja rozmieszczenia wieżowców wokół Pałacu Kultury.

Centrum Zachodnie Centrum Zachodnie Tygodnik 'Stolica'

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Lata 60. minęły pod hasłem budowy Ściany Wschodniej. Potem przyszedł czas na Ścianę Zachodnią, która mieściła się na terenie "dzikiego zachodu". Obszary te należały do jednych z najbardziej szemranych w stolicy - Leopold Tyrmand umieścił tam akcję swojej książki "Zły". - Stały tam stare, zniszczone kamienice, garaże, warsztaty, baraki, rudery. Był to wstydliwy rejon Warszawy - podkreśla Mariusz Prządak.

Na zdjęciu: jeden z projektów konkursowych - jedna z pierwszych koncepcji terenów Dworca Centralnego "Warcentu".

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Urbanistom zależało więc na tym, aby to miejsce przemienić. Gdy patrzymy na wizualizacje ich projektów, zaczynamy żałować, że ich śmiałe i futurystyczne wizje nie ujrzały światła dziennego.

Na zdj: przeszklony pasaż handlowy. Miały się w nim mieścić kilkupiętrowe restauracje, sale kinowe, teatralne.

Na wizualizacji widać również kolejki linowe - to futurystyczna wizja świadcząca o bujnej wyobraźni i rozmachu koncepcyjnym architektów.

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Jak mówi Prządak, jednym z etapów "cywilizowania dzikiego zachodu" była budowa osiedla Emilia w latach 61 - 67. - Sam zamysł tego osiedla był błyskotliwy - osiedle było tworzone z założeniem, że za kilka, kilkanaście lat zostanie rozebrane. W jego miejscu miała powstać szalenie nowoczesna inwestycja - Ściana Zachodnia.

Na zdjęciu: jedna z koncepcji na dwa wieżowce (te zrealizowane).

Centrum Zachodnie Centrum Zachodnie Tygodnik 'Stolica'

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

W 1968 roku zorganizowano konkurs na zabudowę zachodniego rejonu. Na pierwszym miejscu znalazły się ex aequo dwa projekty - jeden z nich, nie wybrany do realizacji, widzimy na zdjęciu powyżej.

To projekt Wacława Eytnera, tzw. Megastruktura. Na zdjęciu po lewej stronie - ogromny, długi budynek, w którym miały znajdować się restauracje, teatry, kino, centra rozrywki, sklepy.

Na zdjęciu - po lewej widoczna gigantyczna megastruktura autorstwa Eytnera. To projekt, który również zwyciężył w konkursie, ale nie został przeznaczony do realizacji.

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Zwyciężyła jednak realizacja Jerzego Skrzypczaka, Barbary i Bogdana Wyporków oraz Jacka Jedynaka, Lidii i Wojciecha Wojtysiaków.

Po stronie południowo zachodniej od Pałacu Kultury (tam, gdzie dziś stoi hotel Marriot) projekt zakładał stworzenie miejskiego portu lotniczego z hotelem, Dworca Centralnego PKP, trzech dużych hoteli z zespołem usług handlowych, gastronomicznych, itd.

Na zdjęciu: koncepcja Centrum Zachodniego

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Miejski port lotniczy miał być połączony z dworcem kolejowym kładkami, które miały przebiegać nad Alejami Jerozolimskimi. A także z przejściami podziemnymi - które powstały. Zakładano, że w budynku LOT-u pasażerowie będą się odprawiać, będą mogli zostawić bagaż, poczekać na swój lot. Obok portu lotniczego miał powstać dworzec autobusowy, z którego pasażerowie byliby transportowani na lotnisko.

Budynek LOT-u miał być niski, nad nim miał wyrastać wysoki hotel LOT-u, który de facto powstał (to hotel Marriot), jako jeden z trzech elementów pierwotnej Ściany Zachodniej (drugim był Dworzec Centralny, trzecim wieżowiec Elektrim o wysokości 140 metrów - dziś Oxford Tower). Oprócz tego nie powstało nic.

Na zdjęciu widać dokładnie system kładek nad Alejami Jerozolimskimi, łączące Dworzec Centralny z miejskim portem lotniczym. Czerwonym kolorem zaznaczono zabudowę niższą - kilkupiętrowe pawilony, wieżowce kolorem błękitnym. Na pierwszym planie - dwa zrealizowane wieżowce - Marriot i Elektrim.

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Ogromne wrażenie robi jednak nie projekt miejskiego lotniska, ale pasażu, który miał powstać wzdłuż ulicy Emilii Plater. - Ta futurystyczna, utopijna wizja zespołu handlowo-gastronomicznego w formie pasaży (dwu-trzykondygnacyjnych) otoczonych obiektami tętniącymi życiem przez całą dobę - opowiada Prządak.

Na zdjęciu: Pasaż handlowy

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Miało się tam znaleźć aż 4 tys. miejsc parkingowych (90 proc. pod ziemią). System wielopoziomowych estakad dla pieszych miał łączyć wszystkie ważniejsze punkty rejonu.

Na zdj: przeszklony pasaż handlowy. Miały się w nim mieścić kilkupiętrowe restauracje, sale kinowe, teatralne.

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Ten rejon, w odróżnieniu od Ściany Wschodniej, pełnić miał funkcję turystyczno-rekreacyjną. Miały znaleźć się tu usługi służące rozrywce, gastronomii, informacja turystyczna, placówki handlowe gwarantujące możliwość wysokiego standardu zakupów.

Miały się tu znaleźć hostele, baseny, lodowiska, nowoczesne, wielofunkcyjne sale estradowe.

Na zdj: przeszklony pasaż handlowy. Miały się w nim mieścić kilkupiętrowe restauracje, sale kinowe, teatralne.

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

W różnych poziomach miały być rozmieszczone restauracje z tarasami od ul. Emilii Plater. - Zakładano, że ściany będą przeszklone również od dołu, dzięki czemu pozwolą wzrokowi wędrować swobodnie niemal we wszystkich kierunkach - mówi Prządak. Aby skrócić drogę dla pieszych, zakładano wprowadzenie ruchomego chodnika na wysokości 7m. - Miał być również bogato przeszklony, więc tym atrakcyjniejszy - dodaje.

Na zdjęciu widać pasaż handlowy wzdłuż Emilii Plater - wraz z tarasami i restauracjami. Po lewej stronie u góry (na brązowo) - system ruchomych chodników.

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Kryty pasaż miał powstać również od Chmielnej do Świętokrzyskiej - miał mieć 3 poziomy podziemne (parkingi) i 4 naziemne (usługi kulturalno-rozrywkowe, handel, gastronomia).  - Pasaż przekryty miał być specjalną perforowaną strukturą dachu, która umożliwiałaby przenikanie promieni słonecznych i oświetlenie wnętrza pasażu światłem naturalnym w dzień przy zachowaniu odpowiednich warunków wentylacji wnętrza. Rozwiązanie to umożliwi również emanowanie światła z wnętrza pasażu, dając interesujące efekty świetlne i kolorystyczne - tłumaczy Prządak.

Na zdjęciu: Pasaż handlowy

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

Natomiast w kwartale po drugiej stronie Dworca Centralnego, między Emilii Plater, ulicą Świętokrzyską a al. Jana Pawła II (wtedy Marchlewskiego), planowano zbudować przynajmniej trzy wieżowce, dwa miały pełnić funkcję hoteli - pierwszy Orbis, drugi Hermes. Obydwa miały mieć po 35 kondygnacji, 135 metrów wysokości.

Na zdjęciu - dwa hotele, które miały być zrealizowane przy Emilii Plater na północ od Dworca Centralnego, tam gdzie dziś stoi wieżowiec Złota 44 Daniela Liebeskinda. Jeden z nich to Hotel Orbisu, drugi hotel Hermes.

Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tak miało wyglądać centrum Warszawy Tygodnik Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

W ramach Centrum Zachodniego planowano również rozbudowę okolic ulicy Marchlewskiego (dzisiaj Aleja Jana Pawła II). Tam, gdzie dziś jest duży parking, a wkrótce powstanie najwyższy wieżowiec w Unii Europejskiej (skrzyżowanie Al. Jerozolimskich i Jana Pawła II) miały zostać zbudowane dwa 28-kondygnacyjne wieżowce - pierwszy miał być siedzibą CRS, drugi robotniczej spółdzielni wydawniczej "Prasa-Książka-Ruch". Stanąć miały również niższe obiekty, wśród nich instytut elektroniki rolnej czy centrum elektronicznej techniki obliczeniowej handlu wiejskiego.

Na zdjęciu - system kładek łączący dworzec z miejskim portem lotniczym nad Alejami Jerozolimskimi. Numerem jeden oznaczony wieżowiec Elektrim, którego budowę rozpoczęto w 1974 roku, numerem dwa - obecny Marriot planowany jako wieżowiec LOT-u, numerem trzy oznaczony Dworzec Centralny, numery 5, 6, i 7 to koncepcje kolejnych wieżowców, które miały powstać w tym miejscu.

Centrum Zachodnie Centrum Zachodnie Tygodnik 'Stolica

Gdyby nie lata 80., Warszawa wyglądałaby jak miasto przyszłości. Port lotniczy w centrum...

W styczniu 1973 roku powołano Biuro Projektów Budownictwa "Warcent" dla realizacji Centrum Zachodniego.

Planowane zakończenie całego założenia wyznaczono na rok 1980. Niestety plany architektów pokrzyżował kryzys.

Realizacja Centrum Zachodniego, w tym budowa hotelu LOT-u, stanęła w latach 80. z powodu kryzysu gospodarczego. W 87 roku powołano spółkę joint venture z PL LOT, austriacką firmą budowlaną Ilbau GmBH oraz siecią hoteli Marriot. Spółka zobowiązała się do zakończenia budowy hotelu, który miał się nazywać LIM (skrót od Lot i Marriot, w dalszym ciągu w hotelu funkcjonuje Centrum Medyczne LIM, przyp. red.). Pomysł na budowę miejskiego lotniska na tym etapie już padł.

W 88 roku w tygodniku "Stolica" pojawił się artykuł pod tytułem "Najtrudniej zacząć". Pisano, że tempo prac idzie bardzo powoli. Pojawiła się również informacja, że wprowadzono zmiany w realizacji inwestycji, pierwszym w kolejności elementem Ściany Zachodniej miał być kompleks usługowo-handlowo-mieszkaniowy przy rondzie ONZ. I on nie doczekał się realizacji - mówi Prządak.

Na zdjęciu - kompleks mieszkaniowo-usługowo-handlowy, który miał powstać przy rondzie ONZ. Ze względu na opóźnienia w realizacji całego projektu Centrum Zachodniego uznano że od tego rejonu będzie kontynuowana inwestycja.

Więcej o: