Warszawa może pochwalić się wyjątkowo udanymi inwestycjami i takimi, o których wolałaby zapomnieć. Jeszcze inne nigdy nie doszły do skutku. Wieżowiec słynnej architektki, luksusowy hotel czy nowoczesna siedziba filharmonii - przypominamy te budzące największe emocje.
To miała być wielka inwestycja. Lillium Tower miał stanąć obok hotelu Marriott, czyli w samym centrum stolicy. Budowlę zaprojektowała słynna architekt, Zaha Hadid. Wieżowiec miał osiągnąć aż 257 metrów.
Na zdjęciu wizualizacja drapacza chmur. Zgodnie z projektem pierwotnym, wieżowiec miał mieć kształt kolby kukurydzy albo odwróconego w pionie sterowca.
O kilku niezrealizowanych inwestycjach wspomniał serwis Nasze Miasto. To m.in. Muzeum Historii Polski.
Pierwotnie miało powstać obok Zamku Ujazdowskiego. Jak czytamy w serwisie, budynek miał pełnić funkcję kładki, a przez oszkloną elewację mieliśmy oglądać całą Warszawę. Niestety realizację przerwano. Zmieniono lokalizację muzeum - powstanie ono przy Cytadeli.
- Muzeum Historii Polski w stanie surowym najprawdopodobniej będzie już gotowe na 100-lecie niepodległości i powstanie pierwsza tymczasowa ekspozycja - poinformował minister kultury, Piotr Gliński.
Na zdjęciu wizualizacje muzeum.
Zainteresowanie warszawiaków budzi również opustoszały budynek na Bielanach. Gmach miał zostać nową siedzibą EuRoPol Gazu, spółki należącej wówczas do PGNiG, rodziny Gudzowatych i Gazpromu.
Inwestycja robiła wrażenie. Siedem kondygnacji nad ziemią, pod - garaże na 380 samochodów. Budowę rozpoczęto w roku 2000, ale wstrzymano ją już dwa lata później. Wówczas firma zaczęła ograniczać plany rozwoju. Zrezygnowano np. z budowy drugiej nitki gazociągu.
Polsko-rosyjska spółka starała się sprzedać porzucony budynek, ale bezskutecznie.
Na zdjęciu: opuszczony budynek przy ul. Literackiej 11
Przy Grochowskiej 272 na Pradze Południe miała powstać nowoczesna siedziba Sinfonii Varsovii.
Realizacja projektu Europejskiego Centrum Muzyki miała kosztować ratusz niemal 315 mln złotych. Nowa siedziba orkiestry z salą koncertową na 1,8 tys osób i ogrodem w stylu francuskim budziły wielkie nadzieje. Na razie skończyło się na rozpalających wyobraźnię projektach.
Fot. Bartosz Bobkowski / AG
Na inwestycję nie ma pieniędzy. Wybitna orkiestra miała więc tymczasowo występować w namiocie koncertowym, ale i z tych planów na razie nic nie wypaliło. Tymczasowego namiotu nie udało się rozłożyć od... 2012 roku. Zamiast tego, na działce przy Grochowskiej 272 zobaczymy coś na kształt ruin. Prace stanęły. Kiedy ruszą ponownie? Nie wiadomo.
Na zdjęciu wizualizacja nowej siedziby orkiestry. Odpowiada za nią projektant Atelier Thomas Pucher z Grazu.
Swój specyficzny klimat, który przyciąga miejskich poszukiwaczy (urban explorers) ma także opuszczona Ambasada Rosyjskich Dyplomatów. Miejskie legendy głoszą, że przy ulicy Sobieskiego 100 działa tajemniczy klub 100, do którego wstęp mają jedynie osoby legitymujące się rosyjskim paszportem.
Obiektu strzeże patrol ochrony w towarzystwie kamer. Do wejścia na teren budynku zniechęca również wysokie ogrodzenie z drutem kolczastym.
9 listopada 2016 r. Sąd Okręgowy w trybie zaocznym orzekł, że Federacja Rosyjska ma zapłacić polskiemu Skarbowi Państwa ponad 7,8 mln zł wraz z odsetkami za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Pod koniec października zeszłego roku sąd nakazał Federacji wydanie nieruchomości przy ul. Sobieskiego stronie polskiej.
Na zdjęciu budynek ambasady opuszczonej od połowy lat 90.
Szkielet niedoszłego centrum handlowego straszył w samym sercu Ursynowa. Zlokalizowany był tuż obok Multikina i Urzędu Dzielnicy na rogu ul. Cynamonowej i Indiry Gandhi. Był, bo w 2014 roku miastu udało się w końcu zrobić z nim porządek.
Konstrukcja przypominająca fortepian 'ozdabiała' Ursynów przez 14 lat. Powód? Spór o grunty pomiędzy Spółdzielnią Mieszkaniową 'Na Skraju' a Urzędem Miasta Warszawy oraz Urzędem Dzielnicy Ursynów.
Na zdjęciu Centrum Usługowo Handlowe Ursynowski Fortepian w 2014 roku, tuż przed rozbiórką. Obiekt miał mieć łączną powierzchnię 13 tys. metrów kwadratowych.
Lotnisko na Gocławiu miało powstać w latach 30. ubiegłego wieku. Jego budowę przerwał jednak wybuch wojny. Zostało całkowicie zbombardowane przez lotnictwo niemieckie w czasie kampanii wrześniowej.
Po wojnie odbudowano je i przeznaczono na lotnisko sportowe Aeroklubu Warszawskiego. Było też używane przez lotnictwo sanitarne. Zostało zlikwidowane w 1976.
Dzisiaj na terenie byłego lotniska możemy zobaczyć hangary, które pełnią funkcję biur i magazynów.
Na zdjęciu archiwalna pocztówka lotniska.
Nad budową Dworca Głównego wisiało najwyraźniej jakieś fatum. Kiedy w połowie 1939 roku prace zbliżały się ku końcowi, w budynku wybuchł pożar. Niedługo później, bo we wrześniu dworzec został uszkodzony w czasie bombardowań. W styczniu 1945 roku Niemcy wysadzili większość budynku. Po wojnie jego pozostałości rozebrano.
Współcześnie w tym miejscu znajduje się podziemny przystanek Warszawa Śródmieście.
Na zdjęciu gmach Dworca Głównego zlokalizowany przy Al. Jerozolimskich, pomiędzy ulicami Marszałkowską i Emilii Plater. Miał być jednym z najnowocześniejszych i największych dworców w Europie.
Choć niewielu o tym wie, pierwsze plany budowy metra pojawiły się już w latach 20. XX wieku.
22 września 1925 r. Zarząd Tramwajów podjął decyzję o przygotowaniu projektu metra. 7 marca 1927 r. projekt został zatwierdzony. Zakładano w nim budowę siedmiu linii kolei podziemnej o łącznej długości 46 km (26 km w tunelu i 20 km na powierzchni). Pierwsza linia miała powstać w osiem lat. Zakładano, że budowa całego systemu potrwa 35 lat.
Ambitne plany pokrzyżował jednak kryzys gospodarczy.
Na zdjęciach niezrealizowany projekt metra.
Budynek u zbiegu Sikorskiego i Sobieskiego to jedna z najdłużej realizowanych inwestycji w Warszawie. Brało się już za nią kilku inwestorów. Pozwolenie na jej budowę wydano ponad dekadę temu, we wrześniu 2002 roku. Przez ostatnie kilka lat służy jako wielki wieszak reklamowy.
Historia tego budynku jest długa i bardzo smutna. Na początku miał być hotelem czterogwiazdkowym, później biurowcem, a później znów hotelem. Brało się za budowę kilka firm. W 2012 roku, po wielu próbach stworzenia tam właśnie hotelu, budynek poszedł pod młotek.
W lipcu 2014 roku budynek został sprzedany krakowskiej firmie APP Investments. Firma nie wiedziała jeszcze, czy wybuduje tam biurowiec czy hotel.