Skąd pochodzą warszawskie "słoiki"? Jedno województwo wiedzie prym. Dlaczego?

Główny Urząd Statystyczny jak co roku przeprowadził badania nad migracją wewnętrzną w Polsce. Z raportu z 2016 r. można dowiedzieć się m.in., skąd pochodzą tzw. warszawskie słoiki. Wiemy także, gdzie najchętniej wyjeżdżają warszawiacy chcący uciec ze stolicy.
Statystyczny warszawski 'słoik' - Infografika 1 Statystyczny warszawski 'słoik' - Infografika 1 graf. Marta Kondrusik

Skąd przyjeżdżają?

Mazowieckie jest najchętniej wybieranym przez migrujących Polaków województwem. Gdy większość województw pustoszeje, to się zaludnia. W 2016 roku przybyło 8118 mieszkańców, którzy osiedlili się w nim na stałe.

Polacy przyjeżdżają tutaj przede wszystkim z województwa lubelskiego, łódzkiego oraz podlaskiego. Najrzadziej ci z woj. dolnośląskiego, lubuskiego i opolskiego. Dlaczego tak jest? Można wyciągnąć prosty wniosek - najchętniej przyjeżdżają ci, którzy mają najbliżej.

Statystyczny 'słoik' w Warszawie - Infografika 2 Statystyczny 'słoik' w Warszawie - Infografika 2 graf. Marta Kondrusik

Gdzie wyjeżdżają?

Mimo że bilans mieszkańców w Mazowieckiem rośnie, część nadal wyjeżdża. Mazowszanie najczęściej udają się do województw: lubelskiego, łódzkiego i pomorskiego. Można podejrzewać, że w dużej mierze są to osoby, które w młodości przyjechały tutaj na studia lub do pracy, a teraz wracają w rodzinne strony.

To jednak nie wszystko. Można zauważyć również, że z wiekiem rośnie chęć przeprowadzki do mniejszej miejscowości - dotyczy to zarówno osób, które przyjechały np. do Warszawy jako 20-latkowie, jak i tych, które są rodowitymi warszawiakami.

Z Mazowsza najrzadziej wyjeżdża się na Podkarpacie oraz do województwa lubuskiego i opolskiego.

Statystyczny 'słoik' w Warszawie - Infografika 3 Statystyczny 'słoik' w Warszawie - Infografika 3 graf. Marta Kondrusik

Kobiety > mężczyźni

Z wyników dostarczonych przez GUS wynika również, że kobiety wyjeżdżają do innych miejscowości znacznie chętniej niż mężczyźni.

Jak widać, wyjeżdżających kobiet jest często dwa razy więcej niż mężczyzn.

Statystyczny 'słoik' w Warszawie Statystyczny 'słoik' w Warszawie Pexels.com

Kobieta z Lubelszczyzny

Z tego poniekąd wynika także ostatni fakt - statystyczny warszawski "słoik" to młoda kobieta w wieku 25-29 lat, która przyjechała z województwa lubelskiego. 

Zapytaliśmy kilka "statystycznych słoików", jak się z tym czują. Młode kobiety, które przyjechały do Warszawy z Lubelszczyzny powiedziały nam także, dlaczego wybrały właśnie Warszawę.

3Wiezowce , Palac Kultury i Nauki - centrum Warszawy 3Wiezowce , Palac Kultury i Nauki - centrum Warszawy Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl

Iwona, 26 lat

Trochę mnie to nie dziwi, że takie są statystyki. Z drugiej strony nie spodziewałabym się, że to dziewczyna. Może po prostu jesteśmy odważniejsze niż mężczyźni?
A dlaczego jest nas tutaj aż tyle? Chyba nadal panuje przekonanie, że wschodnia Polska jest o krok do tyłu, więc mamy w sobie chęć wyrwania się.
Jeśli o mnie chodzi, to wybrałam Warszawę, bo było bliżej niż do Wrocławia czy Krakowa. Dzięki temu nie odczułam tego jako wielkiej przeprowadzki. I druga rzecz - to przecież stolica; więcej możliwości, łatwiej zdobyć doświadczenie, są lepsze uczelnie - przynajmniej w teorii.
Plac Zamkowy w Warszawie Plac Zamkowy w Warszawie Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl

Alicja, 25 lat

Czuję się z tym świetnie. Dziewczyny po prostu rządzą! Dla mnie oznacza to, że kobiety są odważniejsze niż mężczyźni i nie boją się nowych wyzwań. Młode dziewczyny są żądne sukcesu i dlatego przyjeżdżają do Warszawy.
Większość osób w wieku 20+ w dzisiejszych czasach pragnie, żeby pracować w dobrej firmie, mieć godne wynagrodzenie, zdobyć doświadczenie, rozwijać się. Warszawa daje takie możliwości.
Przyjechałam do Warszawy na studia. Dzięki temu miałam szansę poznać lepiej miasto, chodzić na rozmowy rekrutacyjne i spotkać swoich przyszłych, potencjalnych pracodawców.
Stolica Polski jest też w bliskim sąsiedztwie Lubelszczyzny, a niedługo połączy je jeszcze obwodnica, dzięki której do Warszawy będzie można dojechać jeszcze szybciej i łatwiej.
#Widok na centrum z dachu Universalu #Widok na centrum z dachu Universalu Fot. Adam Stepien / Agencja Wyborcza.pl

Patrycja, 28 lat

Jestem po prostu wśród swoich. Nie ukrywam, że samego określenia "słoiki" nienawidzę, ale takie dane mnie zupełnie nie dziwią - ani to, że z Lubelskiego, ani że są kobietami. Podczas pobytu w Warszawie cały czas spotykałam kogoś, kto pochodził z Lubelszczyzny - czy to na uczelni, czy to w pracy. Co więcej, większość z nich to kobiety.
A studia w Warszawie wybrałam dlatego, że chciałam mieszkać w dużym mieście, a stolica jest najbliższą i najlepszą opcją.
Więcej o: