Parę dni temu ludzi zaskoczyło zdjęcie posiłku z jednego z warszawskich szpitali (nadziewany bakłażan ze Szpitala Specjalistycznego 'Inflancka'). Wielu nie dowierzało, że tak apetycznie wyglądające (i zapewne smakowite) danie pojawiło się w ofercie placówki. Niektórzy komentowali: Aż chce się chorować, jak widzi się taki posiłek.
Postanowiliśmy przyjrzeć się innym daniom serwowanym w szpitalach w stolicy.
Zdjęcia zaś obejrzała i skomentowała Hanna Stolińska-Fiedorowicz, dietetyk kliniczny, pracownik Instytutu Żywności i Żywienia. - Muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona: nie jest źle, a niektóre posiłki warto pochwalić - wyznała. Przeczytajcie, co jeszcze powiedziała o szpitalnym jedzeniu.
'Nadziewany bakłażan, szczerze - mało który człowiek na co dzień w domu przygotowuje taki obiad. Danie lekkostrawne, bo z kaszą jaglaną, ale w pełni zbilansowane i na dodatek podane w bardzo estetyczny i zachęcający sposób. Natka pietruszki to nie tylko przystrojenie, ale bomba witaminowa. Prawdopodobnie danie wegetariańskie, ale kto powiedział, że mięso w obiedzie musi być codziennie.
(Szpital Specjalistyczny 'Inflancka' im. Krysi Niżyńskiej 'Zakurzonej')
'Bez większych zastrzeżeń. Uwagę jedynie zwracają tłuste oka na zupie, ale posiłek dobrze zbilansowany'.
(Szpital Grochowski im. dr. med. Rafała Masztaka)
'Dieta lekkostrawna, ale mało wartościowa i nie nasyci na długo. Brak warzyw - brak witamin - puste kalorie.'
(Szpital Grochowski im. dr. med. Rafała Masztaka)
'Posiłek bez zastrzeżeń. Zupa bez śmietany.'
(Szpital Grochowski im. dr. med. Rafała Masztaka)
'Mało warzyw, za to bomba nabiału - duża porcja twarogu i jogurt. We wszystkich śniadaniach - duża porcja masła, które można by zastąpić pastami - rybną, warzywną, jajeczną, itp.'
(Szpital Grochowski im. dr. med. Rafała Masztaka)
'Posiłek bez zastrzeżeń. Zupa bez śmietany'.
(Szpital Specjalistyczny 'Inflancka' im. Krysi Niżyńskiej 'Zakurzonej')
'W końcu większa ilość warzyw do śniadania - witaminy w posiłku są ważne. Brak dodatku np. wędliny drobiowej, twarożku lub jajka do pieczywa. Skoro posiłek zawiera surowe warzywa, oznacza to, że z powodzeniem pacjent może spożywać ciemne pieczywo.'
(Centralny Szpital Kliniczny MSWiA)
'Ładna zupa warzywna, nie tłusta. Na pewno stanowi dodatek do drugiego dania. Nie wiem tylko na czym gotowana była zupa.'
(Szpital Bielański im. ks. Jerzego Popiełuszki)
'Przykład posiłku lekkostrawnego, kleik. Ciężko ocenić, bo jeżeli to dieta po operacji lub zastosowana w procesie leczenia, to nie można powiedzieć nic złego. Posiłki w szpitalach z reguły powinny być lekkostrawne. Jedynie osobom z cukrzycą podawane jest ciemne pieczywo, jest to z góry niestety założone.'
(Szpital Bielański im. ks. Jerzego Popiełuszki)
'Niepokojąco dużo chleba w porównaniu z wędliną. Mięso czerwone przetworzone - wędlina nie jest polecana w diecie chorego. Zawiera przede wszystkim dużo soli.'
(Szpital Bielański im. ks. Jerzego Popiełuszki)
'Kopytka z dodatkiem zielonego warzywa, być może szpinaku. Bardzo fajny posiłek. Urozmaicenie standardowego kotleta, ziemniaków i gotowanej sałatki. Do tego surowe warzywo. Do pełnego zbilansowania brakuje jedynie produktu białkowego np. ryby, której nie ma na żadnym zdjęciu. Zaprezentowana porcja jest dość mała jak na posiłek obiadowy.'
(Szpital Bielański im. ks. Jerzego Popiełuszki)
'Mielonka to niestety jedna z gorszych jakościowo form podania przetworów mięsnych. Cały posiłek zawiera sporo nasyconych kwasów tłuszczowych (mielonka i masło), zaś zbyt mało błonnika pokarmowego (jasne pieczywo) i śladową ilość warzyw. Skutkuje to złym zbilansowaniem w witaminy i bardzo ważny wapń.'
(Szpital Dziecięcy im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza)
"Jak na posiłek szpitalny, to super, oczywiście zawsze można się przyczepić, że jest białe pieczywo, wędlina, masło, za mało warzyw, ale nie przesadzajmy."
(Szpital Specjalistyczny im. Świętej Rodziny)
Wydaje się być ok, tylko panierka na mięsie i mocno zabielana zupa. Wątpliwości budzi wielkość porcji.
(Szpital Specjalistyczny św. Zofii)
"Można się przyczepić, że mięso jest mięso ze skórą, ale nie ma się co oszukiwać - tak jada właśnie polskie społeczeństwo, zwłaszcza osoby starsze i jeżeli damy im hummus czy kotlet warzywny, to po prostu pacjent tego nie zje."
(Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie)
'Najlepszy posiłek obiadowy w szpitalu. Gotowane mięso, warzywa zarówno surowe, jak i gotowane, kasza gryczana (która też jest rzadkością w szpitalu) zawiera dużo błonnika, magnezu, żelaza i witamin z grupy B. Krem warzywny, a na deser zamiast białej słodkiej chałki jabłko. Pełnowartościowy posiłek - dla mnie numer jeden, bez zastrzeżeń.'
(Szpital Specjalistyczny św. Zofii)