Niecodzienne znalezisko pod ulicą. Może mieć nawet 500 lat. "Jakby ktoś dopiero od niej wstał"

Miasto zdecydowało się na renowację ul. Miodowej i pl. Krasińskich w Warszawie. Podczas prac w budowlańcy natknęli się na niezwykłe znalezisko. Archeologowie oceniają, że może mieć ponad 500 lat.
Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Anna Gwiazda/Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków

Odkrycie archeologiczne na ul. Miodowej

We wrześniu ubiegłego roku rozpoczęła się kompleksowa przebudowa ul. Miodowej i placu Krasińskich. Teren ten został objęty również badaniami archeologicznymi. 

Remont ma zakończyć się latem, a do tego czasu możemy spodziewać się, że pracujący tam ludzie mogą natknąć się tam na nietypowe znaleziska. Na jedno trafili kilka dni temu.

Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Anna Gwiazda/Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków

"Warto było rozkopać pl. Krasińskich"

Miasto poinformowało, że gdy prace przeniosły się z chodników na jezdnię, odkryto doskonale zachowaną konstrukcję drewnianą - wstępne interpretacje badaczy wskazują, iż to pozostałości chaty i studni.

"Dla takiego odkrycia warto było rozkopać plac Krasińskich. Spod metrowej warstwy gruzu i ziemi wyłoniła się chata z XVII w., a w niej prawie nienaruszona ława" - napisał Stołeczny Konserwator Zabytków, Michał Krasucki. 

Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Anna Gwiazda/Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków

Odkrycie z XVI-XVII wieku

Odkrycia dokonano na wysokości pałacu Krasińskich, pod powierzchnią ulicy - pierwsze ślady chaty zaczęły ujawniać się już na głębokości kilkudziesięciu centymetrów.

Grupa archeologów odsłoniła pozostałości budynku, który wstępnie datuje się na XVI-XVII wiek. Na dalszym etapie przeprowadzone zostaną badania dendrochronologiczne próbek drewna, które pozwolą na dokładniejsze oszacowanie chronologii odkrycia.

Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Anna Gwiazda/Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków

"Jakby ktoś dopiero od niej wstał"

Najbardziej niezwykłym zabytkiem jest drewniana ława, zachowana in situ, co oznacza, że została w swoim pierwotnym położeniu. Ława, która nie została jeszcze całkowicie odsłonięta stoi w miejscu, w którym pozostawiona została przed kilkoma wiekami. Została tylko przez stulecia przysypana ziemią.

"Stoi pod ziemią jakby ktoś dopiero od niej wstał" - napisał na swoim profilu na Facebooku varsavianista Piotr Otrębski.

Odkryte drewniane zabytki poddane zostaną konserwacji, co pozwoli na ich zabezpieczenie przed zniszczeniem i umożliwi ich późniejszą ekspozycję.

Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Archeologiczne odkrycie przy przebudowie ulicy Miodowej i placu Krasińskich Anna Gwiazda/Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków

Można obejrzeć z bliska

Aktualnie prace ziemne na tym odcinku zostały wstrzymane, aby umożliwić archeologom prawidłowe i niezakłócone przeprowadzenie badań i podjęcie wszelkich niezbędnych czynności badawczych.

Badacze uważają, że niewykluczone, iż w najbliższych dniach natkną się na kolejne obiekty archeologiczne.

Warszawiacy mogą przyjrzeć się pozostałościom zabytkowej chaty z bliska. Od strony pałacu Krasińskich istnieje możliwość obserwacji prowadzonych badań. Miasto zachęca wszystkich do odwiedzenia tego miejsca.

"To niecodzienne odkrycie" - piszą. 

***

Jesteś świadkiem nietypowego wydarzenia w Warszawie lub jej okolicach? Napisz nam o tym na listy_do_metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku. 

Więcej o: