To tam zajadano się ciastami w czasach PRL. "To jedyna rzecz, która żałuję, że nie przetrwała do dziś" [ZDJĘCIA]

Bita śmietana z arbuzem, słynne lody Casatte czy kultowy deser Ambrozja. To słodkości, którymi zajadała się Warszawa w PRL-u w popularnych wtedy lokalach Hortex. - Na samą myśl się wzruszam, bo to były piękne czasy beztroskiego dzieciństwa - wspominają warszawiacy. Hortexy w stolicy były tak popularne, że pojawiły się w serialach i filmach.
Hortex przy ul. Świętokrzyskiej 35, 1973 r. Hortex przy ul. Świętokrzyskiej 35, 1973 r. Fotopolska.eu

To tam zajadano się ciastami w czasach PRL. "To jedyna rzecz, która żałuję, że nie przetrwała do dziś" [ZDJĘCIA]

Bita śmietana z arbuzem, słynne lody Casatte czy kultowy deser Ambrozja. To słodkości, którymi zajadała się Warszawa w PRL-u w popularnych wtedy lokalach Hortex, a które prawdziwe oblężenie przeżywały w każdy Tłusty Czwartek. - Na samą myśl się wzruszam, bo to były piękne czasy beztroskiego dzieciństwa - wspominają warszawiacy. Hortexy w stolicy były tak popularne, że pojawiły się w serialach i filmach.

W Latach 70. cocktail bary Hortex były popularnymi lokalami w całej Polsce, także w Warszawie. Bary Hortex oferowały wyroby cukiernicze, jak ciasta i tory, ale także lody, galaretki i inne smakołyki. Za przystępną cenę można tu było zjeść deser, który prezentował się i smakował, jak w stołecznych restauracjach. I to był główny powód wielkiego sukcesu tych cukierni.

Bary mieściły się w Śródmieściu, ale także innych dzielnicach miasta, jak np. Bemowo. Działały do końca lat 90-tych, a najpopularniejsze z nich znalazły się w serialach i filmach. Warszawiacy do dziś pamiętają smak słynnej Ambrozji oraz szczegóły wystroju lokali. - Na samą myśl łza się w oku kręci - pisze na Facebooku pani Anna, która w Hortex barach uwielbiała czekoladowe rożki.

Świętokrzyska 35, bar Hortex, 1973 r. Świętokrzyska 35, bar Hortex, 1973 r. Fotopolska.eu

To tam zajadano się ciastami w czasach PRL. "To jedyna rzecz, która żałuję, że nie przetrwała do dziś" [ZDJĘCIA]

Słynnym i kultowym deserem była Ambrozja, czyli lody z bitą śmietaną oraz owocami, orzechami, rodzynkami, czekoladą. Były też pyszne bloki lodowe pakowane w folie aluminiową czy koktajle owocowe. Warszawiacy chętnie wspominają także słynne lody Casatte czy Spumoni, ale także podawaną w Hortex barach mrożoną kawę i ciastka oraz popularny Krem Sułtański. - Jedna z niewielu rzeczy z czasów PRL, które żałuję, że nie przetrwały do naszych czasów - napisał pan Tomasz na forum poświęconym historii Warszawy.

- Dla wielu to było spełnienie dziecięcych marzeń. Po szkole chodziło się z rodzicami na galaretki z bitą śmietaną na Jelonki do Hortexu przy Świetlików 3 - mówi 30 - letnia Paulina. I dodaje: Na samą myśł się wzruszam, bo to były piękne czasy beztroskiego dzieciństwa. Mój ulubiony deser? Bita śmietana z arbuzem.

Na zdjęciu. Menu z baru Hortex na Świętokrzyskiej.

Menu w barze Hortex, WarszawaNAC

KOLEKCJA TADEUSZA ROLKE LATA 70 KOLEKCJA TADEUSZA ROLKE LATA 70 TADEUSZ ROLKE / Agencja Wyborcza.pl

To tam zajadano się ciastami w czasach PRL. "To jedyna rzecz, która żałuję, że nie przetrwała do dziś" [ZDJĘCIA]

Jednym z najbardziej nowoczesnych lokali Hortexu w Warszawie był ten przy Świętokrzyskiej. Tygodnik Stolica w 1973 roku opublikował te oto zdjęcia. W prasie mogliśmy przeczytać m.in.: "Piękne nowoczesne wnętrza, dobra obsługa i smakowite desery to główne atuty otwartego ostatnio na Ścianie Wschodniej ulicy Marszałkowskiej owocowego cocktail-baru Hortex." Wcześniej był tu bar "Poziomka".

Bar Hortex, Warszawa Bar Hortex, Warszawa Fot. Fotopolska.eu

To tam zajadano się ciastami w czasach PRL. "To jedyna rzecz, która żałuję, że nie przetrwała do dziś" [ZDJĘCIA]

Hortex na Świętokrzyskiej działał ponad 25 lat. Był popularny przez wszystkie swoje lata działalności, a warszawiakom trudno było się z nim rozstać. Zdjęcie poniżej pochodzi z 2000 roku. Dziś po barze nie ma śladu, a na jego miejscu jest lokal sieci McDonald's.

Hortex bar, WarszawaBARTOSZ BOBKOWSKI / AGENCJA GAZETA

Serial '40-latek' i scena w warszawskim Hortexie. Serial '40-latek' i scena w warszawskim Hortexie. Fot. Youtube.com

To tam zajadano się ciastami w czasach PRL. "To jedyna rzecz, która żałuję, że nie przetrwała do dziś" [ZDJĘCIA]

Warszawskie bary Hortex były tak popularne i znane przez mieszkańców miasta, że pojawiały się często w filmach oraz serialach. Tu, na zdjęciach bohaterka kultowego serialu "40 - latek" Madzia Karwowska w jednym z lokali. Te słynne sceny warszawiacy pamiętają do dziś i dzielą się wspomnieniami np. na Facebooku:

Pamiętam, jak po filmie "Czterdziestolatek", gdzie jest scena, jak Anna Seniuk wybiera desery lodowe w barze Hortex, poszłam na drugi dzień z koleżanką do Hortexu i też wybrałyśmy te same desery, które wybierała postać grana przez aktorkę: Alaska, Ambrozja i słynny Spicbergen.

Kadr z serialu '40-latek'Fot. YoyTube.com

Kolejki do baru Hortex, Warszawa Kolejki do baru Hortex, Warszawa Fot. Rutowska Grażyna/NAC

To tam zajadano się ciastami w czasach PRL. "To jedyna rzecz, która żałuję, że nie przetrwała do dziś" [ZDJĘCIA]

Niezapomnianym,i stałym elementem barów Hortex były też... kolejki. Niekiedy tak długie, jak na tych zdjęciach. - Sama stałam w tej kolejce odległe czasy, ale warto było - wspominają ludzie z forum "Warszawy historia ukryta". Inni klienci Hortexów wyznają, że desery były warte stania w kolejce.

Cocktail-bar Hortex przy ul. Świętokrzyskiej - 1973 r. Cocktail-bar Hortex przy ul. Świętokrzyskiej - 1973 r. Fotopolska.eu

To tam zajadano się ciastami w czasach PRL. "To jedyna rzecz, która żałuję, że nie przetrwała do dziś" [ZDJĘCIA]

Zaraz obok tego cocktail-baru przy Pięknej mieścił się sklep z artykułami gospodarstwa domowego, do którego także ustawiały się kolejki podczas dostawy. Warszawiacy wspominają, że były dni, gdy w tym miejscu bywało naprawdę tłoczno. Inni żartują, nawiązując do współczesności: Kolejka prawie jak do Manekina - pisze na Facebooku pan Michał.

Hortex bar przy Świętokrzyskiej w Warszawie. Hortex bar przy Świętokrzyskiej w Warszawie. NAC

To tam zajadano się ciastami w czasach PRL. "To jedyna rzecz, która żałuję, że nie przetrwała do dziś" [ZDJĘCIA]

Bary słynęły z deserów, które nie tylko smakowały, ale i prezentowały się znakomicie. Zdjęcia pochodzą z kuchni Hortexu przy Świętokrzyskiej. Widać na nich, jak cukiernicy dekorują torty.

Hortex bar przy Świętokrzyskiej w Warszawie.NAC

Więcej o: