Centralny Dworzec Pocztowy miał być największym obiektem pocztowym na świecie. Dla uniknięcia pustych przejazdów samochodów pocztowych, a jednocześnie dla odciążenia ruchu ulicznego, został zaprojektowany na terenie Dworca piętrowy garaż. Byłby to pierwszy w Warszawie garaż wielopoziomowy. Miało na nim parkowa 400 pocztowych ambulansów
Dach hali peronowej zaprojektowano tak, aby mogły lądować na nim małe samoloty, m.in. helikoptery. Budowa rozpoczęła się w 1936 roku. Nie została jednak ukończona przez wybuch wojny.
Gdzie miał powstać? Między Alejami Jerozolimskimi, ulicami: Żelazną, Towarową oraz Chmielną i projektowanym przedłużeniem Twardej.
W latach 30. stolica szykowała się na przyjęcie milionów gości. Powód? Międzynarodowa wystawa poświęcona architekturze. W olbrzymią wystawę miała zamienić się Saska Kępa. Dosłownie.
Dr Jarosław Trybuś: - Tereny wystawowe obejmować miały aż około 230 hektarów. Jednocześnie podtrzymywana została wcześniejsza koncepcja włączenia w obręb wystawy parku Skaryszewskiego. Już w 1922 roku, na południe od alei Poniatowskiego rozpoczęto wytyczanie dzielnicy, której później przypadłaby rola zaplecza, a jednocześnie demonstracji (mimowolnej wystawy) nowoczesnej architektury i urbanistyki. Ulice Saskiej Kępy nie od razu wypełniły się domami, ale większość miała już nazwy nawiązujące do przyszłego sąsiedztwa międzynarodowych wystaw "najpewniej dla dogodzenia licznym cudzoziemcom, których spodziewać się można z obu półkul świata".
Jego budowa rozpoczęła się w 1932 roku. Gmach nie przypominał ani trochę dzisiejszego Dworca Centralnego. Wnętrza dworca były bogato zdobione freskami, witrażami i rzeźbami.
Dr Jarosław Trybuś: - Przybylski zaproponował poprzeczne przejścia podziemne łączące perony bezpośrednio z przystankami autobusowymi przy ul. Chmielnej oraz południową stroną alei Jerozolimskimi, a w przyszłości - z wieżowcami oraz wejściami do metra.
Znaczenie dworca podnieść miał hotel o wysokości około 56 metrów, a więc 16 kondygnacji kamienicy czynszowej. Wieżowiec planowano w północno-zachodnim narożniku placu, przy ul. Chmielnej.
Co ciekawe, przed wojną planowano, aby z lotniska na Okęciu korzystało jedynie wojsko. Natomiast loty pasażerskie miały odbywać się z portu po prawej stronie Wisły. - Nie bez wpływu na takie ulokowanie głównego portu lotniczego była bliskość planowanych terenów wystawowych na Saskiej Kępie. Goście, prostą drogą z lotniska - przedłużeniem ulicy Międzynarodowej - docieraliby do celu, omijając centrum miasta - wyjaśnia dr Trybuś.
Realizacja koncepcji dzielnicy, która miała powstać na Polu Mokotowskim stała się jednym z kluczowych elementów polityki prezydenta Stefana Starzyńskiego i częścią ówczesnej polityki historycznej. Pole Mokotowskie miało zamienić się w wielki pomnik marszałka Piłsudskiego. Długa aleja zaczynałaby się przy pomniku marszałka na Placu Wolności (dzisiejszy Plac Na Rozdrożu), a kończyła się na tzw. Polu Chwały. Wzdłuż arterii miały stanąć gmachy rządowe. Jedną z nich miał być też budynek Polskiego Radia. I miała w przyszłości komunikacyjnie połączyć Żoliborz z Mokotowem.
- Świątynia Opatrzności miała stać się kulminacyjnym punktem marszałkowskiej dzielnicy - wyjaśnia Jarosław Trybuś. Autor projektu, ceniony architekt Bohdan Pniewski (m.in. autor rozbudowy kompleksu budynków Sejmu), zaproponował koncepcję olbrzymiej świątyni na wzór gotyckich katedr francuskich i amerykańskich wieżowców. Miała sięgać wysokość 110 metrów. Gdyby powstała, byłaby wtedy najwyższym budynkiem w Warszawie.
Świątynia Opatrzności miała wyglądać zupełnie inaczej! [5 PROJEKTÓW]
Granitowy łuk miał osiągnąć wysokość 50 metrów. Chodziło o to, aby był widoczny z drugiej strony Wisły. Natomiast pomnik marszałka Piłsudskiego aż 24-25 metrów. Jak tłumaczy Jarosław Trybuś, miał wiązać oś nowej dzielnicy z Wisłą: - Statua marszałkowska stałaby do Wisły tyłem, a zatem potencjalnie mogła blokować, a nie otwierać widok na dolinę rzeki.
Projektując marszałkowską dzielnicę, zaplanowano również meczet. Projekt rozstrzygnięto w 1936 roku. Nie określono w nim wysokości budynku, żądając jedynie kopuły i przynajmniej jednego minaretu. Sala meczetu miała pomieścić do 350 wiernych. Nie znalazły się jednak miejsca dla kobiet. Dla nich przeznaczono galerię z oddzielnym wejściem.
* źródło: "Warszawa Niezaistniała" Jarosław Trybuś, wydawca: Muzeum Powstania Warszawskiego, współwydawcy: Muzeum Narodowe w Warszawie, Fundacja Bęc Zmiana.