Na blogu Szarego Burka (www.szaryburek.blox.pl) pojawił się kolejny post. Tym razem bloger skierował obiektyw swojego aparatu na opuszczoną barkę, która od lat stoi nieużywana w okolicach mostu Siekierkowskiego w Warszawie.
Szary Burek mówi, że już od jakiegoś czasu przymierzał się do obfotografowania starej barki. Nie pozwalała mu na to jednak natura. Latem i wiosną - roślinność była zbyt bujna, więc łajby nie było widać, a zimą przeszkodziły mu roztopy.
"Nie przewidziałem tego, że stan w wody w Wiśle podniesie się do tego stopnia, że nie będę mógł zejść na dół, aby zrobić jej zdjęcia z każdej strony, więc trzeba było poczekać, aż woda opadnie" - pisze Burek.
Fot. Szary Burek / www.szaryburek.blox.pl
Wyprawa udała się dopiero na początku stycznia. Szary Burek zastał idealne warunki i mógł zrobić zdjęcia.
"To była idealna pora na zrobienie jej kilku zdjęć" - pisze fotograf.
Fot. Szary Burek / www.szaryburek.blox.pl
Pomimo że poziom wody już opadł, w środku bloger zastał całe zalane pomieszczenie. Trzeba przyznać, że wygląda zjawiskowo.
Opuszczona barka nosi nazwę "Chudy Wojtek". Na jednym ze zdjęć można jeszcze zauważyć niewyraźny napis.
Fot. Szary Burek / www.szaryburek.blox.pl
Od jak dawna stoi w tym miejscu nieużywana? Nie wiadomo. Fani Szarego Burka na Facebooku mówią jednak, że znajduje się tam już od jakiegoś czasu.
Fot. Szary Burek / www.szaryburek.blox.pl
Tylko na nielicznych zdjęciach widać obecność ludzi. Zdaje się, że od wielu, wielu lat nikt nie korzystał z barki. Niewiele osób o niej wie i mało kto ją odwiedza.
Oprócz tradycyjnych zdjęć z opuszczonego miejsca, tym razem Szary Burek podzielił się także z filmem z wizyty w niszczejącej barce.
***
Znasz opuszczone i zapomniane miejsce w Warszawie, które warto odwiedzić? Napisz do nas na metrowarszawa@agora.pl lub w wiadomości prywatnej na Facebooku.