Jak mówi nam Sebastian, który swoje zdjęcia umieszcza na Instagramie, do zimowych zdjęć Wisły zainspirował go nowy program National Geographic "Przedziwna Planeta Ziemia".
- Silnie wykorzystuje ujęcia z powietrza do prezentowania ogromu bogactwa naszej planety, gdzie znajome kształty stają się nowe przez odmienny kąt widzenia - opowiada.
Na zdjęciu widok na most Świętokrzyski, w tle panorama Warszawy
Jak dodaje, równie ważny był fakt, że był to być może jeden z ostatnich momentów tej zimy, by wykonać takie fotografie. - I zobaczyć kawałki lodu leniwie tańczące na wodzie, które z większej wysokości wyglądały jak zbiór komórek widzianych pod mikroskopem - opowiada.
- Przepiękna, cicha sceneria do lotów. I jakoś tak wyszło, że pomimo mrozów zebrałem się w sobie i poszedłem szukać tych ujęć - dodaje.
Warszawa na czarno-białych zdjęciach Sebastiana jest majestatyczna. Na zdjęciu widok na most Świętokrzyski, w tle Stadion Narodowy.
Kawałki lodu, o których wspomina Sebastian, to tzw. śryż, czyli początkowe stadium powstawania pokrywy lodowej.
Niedługo pokrywa lodowa zniknie z powierzchni wody, a wraz z nią zimowy krajobraz Warszawy.
Więcej zdjęć Sebastiana znajdziecie na jego profilu na Instagramie: instagram.com/sebastianhuber
Robicie zdjęcia Warszawy? Chcecie, abyśmy je opublikowali? Pochwalcie się nimi: metrowarszawa@agora.pl