- Wczoraj na Bulwarach Wiślanych pod wpływem wiatru przewróciła się latarnia. Zdarzyło się to akurat w momencie gdy obok spacerowała osoba z wózkiem dziecięcym. Latarnia spadła 10 metrów od niej, tylko pod wpływem wiatru... - donosi Miasto Jest Nasze. Do zdarzenia doszło w poniedziałek około 13:00 przy Centrum Nauki Kopernik.
Udało się nam skontaktować z panią Marią, która w poniedziałek spacerowała po bulwarach wiślanych. - Szłam z małym dzieckiem w wózku i nagle usłyszałam grzmotnięcie. Spojrzałam, a niedaleko mnie, zaledwie kilka, kilkanaście metrów, przewrócił się długi drąg. Okazało się , że to latarnia - mówi.
Wyznaje, że bardzo przeżyła to, co się stało. - Byłam cała spłoszona. Naprawdę mogło stać się wielkie nieszczęście. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, co by się wydarzyło, gdyby taki potężny drąg uderzył w wózek z dzieckiem... - mówi.
Pani Maria powiadomiła o zdarzeniu mężczyzn pracujących przy bulwarach w okolicach pomnika Syrenki. - Jeden z panów wykonał do kogoś telefon, ale w ciągu godziny nic się nie stało, nikt nie przyjechał, nie było interwencji - opowiada pani Maria. Zadzwoniła więc pod numer alarmowy 112 i poinformowała o tym, co się stało. - Latarnia akurat wylądowała na ścieżce rowerowej. Mimo że jest styczeń, wciąż jest wielu rowerzystów na drogach, a po bulwarach jeżdżą czasem z dużą prędkością. Zaczęło robić się ciemno, pomyślałam, że komuś mogłaby stać się krzywda - opowiada.
Na zdjęciach przesłanych przez naszego czytelnika Jana widać, że latarnia została w jakiś sposób zabezpieczona - czy skutecznie - ciężko to ocenić. Jak mówi nam pani Maria, która wróciła dziś w to miejsce, aby upewnić się, że zostało ono zabezpieczone, dziś wieje jeszcze bardziej niż wczoraj.
Skontaktowaliśmy się z Zarządem Zieleni, które odpowiada za infrastrukturę na bulwarach wiślanych, aby zapytać o jakość wykonania latarni na bulwarach.
To sytuacja nie powinna mieć miejsca. Latarnia zostanie lepiej zabezpieczona. Wygląda na to, że konstrukcja została naruszona wcześniej. Z pozostałymi latarniami jest wszystko w porządku - informuje Mariusz Burkacki, rzecznik Zarządu Zieleni. - Latarnia zostanie naprawiona, docelowo może nawet wymieniona - dodaje.
Jak podkreśla Burkacki, regularnie są prowadzone kontrole na terenie bulwarów wiślanych. Dlaczego ta usterka nie została zarejestrowana? Tego rzecznik nie wyjaśnia.
Czy Twoim zdaniem infrastruktura w mieście nie działa lub jest złej jakości? Napisz do nas: metrowarszawa@agora.pl