Kawa to jeden z najważniejszych napojów w życiu niejednego warszawiaka. Większość nie wyobraża sobie rozpocząć dnia bez filiżanki cappuccino, americano czy espresso. Ważne, aby kawa stawiała na nogi, ale przede wszystkim dostarczała przyjemnych doznań. W poszukiwaniu tej najlepiej wyparzonej i najciekawszej w smaku wybraliśmy się z analitykiem sensorycznym i kawoszem, Mateuszem Kubikiem. W której kawiarni wypiliśmy najlepszą kawę? Sami byliśmy zaskoczeni...
#12 Charlotte
Plac Zbawiciela
Espresso: 5 zł
W poszukiwaniu najlepszej kawy z warszawskich kawiarni wybraliśmy się z naszym ekspertem Mateuszem Kubikiem, który kawą fascynuje się od 10 lat. Mateusz nie tylko zna się na kawie, jest również analitykiem sensorycznym - wie, jak oceniać parametry kawy, jest w stanie wyczuć jej aromaty, stwierdzić, czy została prawidłowo zaparzona.
Mateusz uznał, że aby ocenić kawę w danym lokalu, należy pić espresso. Tworząc ranking, ocenialiśmy zarówno jakość samego ziarna, czyli przysłowiową zawartość kawy w kawie, poziom wyszkolenia i dbałości personelu, menadżerów, właścicieli w danym lokalu.
Najgorszą kawą okazała się kawa w Charlotte, co nie wzbudziło w Mateuszu wielkiego zdziwienia. - W tym miejscu wiele rzeczy jest naprawdę niezłej jakości, dlatego kompletnie nie rozumiem, dlaczego muszą mieć tak złą kawę? - zastanawiał się Mateusz.
- Jest przede wszystkim potwornie gorzka - rozpoczął ocenianie nasz ekspert. Na tym się nie skończyło.
- Picie tej kawy to jak tarcie języka węglem drzewnym - dodał. - Niestety, ta kawa wywołuje we mnie wyłącznie negatywne emocje.
metrowarszawa.pl
Ziarna mielone w Charlotte to włoska mieszanka Filicori Zecchini. - Pewnie biorą jedną z najtańszych mieszanek. To średnia półka jeżeli chodzi o kawę - mówi Mateusz. - No cóż, w smaku popiół, popiół i jeszcze raz popiół. Na języku pozostaje nieprzyjemny papierowo gorzki, tępy posmak - dodaje.
Kończy stwierdzeniem, które daje jakąś nadzieję: - Gdyby wlać do niej dużo mleka i wsypać dużo cukru, to może byłaby do wypicia...
#11 Kubek w Kubek
Grażyny 16
Espresso: 6 zł
W Kubek w Kubek kawa została nam przepięknie podana. - Te filiżaneczki są urocze, bardzo ładnie podane espresso - ocenia Mateusz. - Tu już czuć jakieś przyjemniejsze aromaty - orzech, gorzką czekoladę - opowiada.
metrowarszawa.pl
Niestety, jak ocenił ekspert, kawa za dobrze zaparzona nie została. - Powodów może być kilka - zbyt długi czas mielenia, zbyt długi czas ekstrakcji - mówi.
metrowarszawa.pl
W samej kawie jest również za dużo wody. - Jest lurowata, wodnista. Kwasowość jest niższa, dość dużo goryczy i, podobnie jak w Charlotte, wyczuwalny posmak popiołu, struktura kawy nie jest za dobra - mówi Mateusz.
metrowarszawa.pl
Ta kawa również nie sprawiła Mateuszowi żadnej przyjemności.
#10 Między nami
Bracka 20
Espresso: 7 zł
metrowarszawa.pl
Nasz pobyt w Między Nami rozpoczął się raczej mało przyjemnie. Obsługa była opryskliwa, gdy zapytaliśmy, jaką kawę podają. W dodatku kelnerka podała nieprawdziwą nazwę kawy. - To powinien być standard, że jak klient pyta, to dostaje rzeczową odpowiedź - twierdzi Mateusz. Kawę firmy Mauro ulokowała w Niemczech, a nie, jak powinna, we Włoszech.
metrowarszawa.pl
- Kawa została zaparzona ani dobrze, ani źle. Ta kawa ma więcej wspólnego z polskim przemysłem wydobycia węgla niż z owocem. Gorzka, cierpka. Mi nie smakuje - mówi Mateusz.
metrowarszawa.pl
Podobnie jak w Charlotte: - Być może lepiej radzą sobie z kawami mlecznymi.
#9 Karma
Plac Zbawiciela 3/5
Espresso: 6,50 zł
metrowarszawa.pl
- W smaku podobna do niczego - na pytanie, jak smakuje słynna kawa z Karmy - odpowiada Mateusz. Karma słynie z tego, że pali swoją własną kawę. - Nie rozumiem więc, dlaczego jest tak kiepsko zaparzona. Gdy już posiada się własny brand, powinno się nad nim lepiej pracować. Najwyraźniej personel nie jest wystarczająco dobrze przeszkolony - mówi Mateusz.
metrowarszawa.pl
Kawa zdaniem Mateusza była zupełnie bez wyrazu, lurowata, wodnista. - Jest w niej za dużo goryczy, nie wyczuwam żadnej słodyczy. A szkoda. Ciężko po tym zaparzeniu stwierdzić, czy mają dobrą kawę - dodaje.
#8 Green Cafe Nero
Marszałkowska 84/92
Espresso: 7 zł
metrowarszawa.pl
To jedyna większa sieciówka, do której wybraliśmy się, żeby degustować kawę. Dlaczego? Zdaniem Mateusza to jedyna kawa, która nadaje się do picia. Wolał nie mówić, w której sieciówce jego noga nie postanie nigdy. - Green Cafe Nero trzyma poziom. Nie jest to najlepsza kawa, nie rozumiem idei mieszanek kawy, a tutaj taką mieszankę właśnie dostaniemy, wolę single brandy, natomiast jest naprawdę przyzwoita. Nie dziwię się ludziom, że przychodzą tu na kawę tak tłumnie - mówi Mateusz.
metrowarszawa.pl
Podczas naszej wizyty kawa nie została jednak rewelacyjnie zaparzona. Mateusz był niepocieszony. - Większość ludzi pije jednak w takich miejscach kawy z mlekiem, wystarczy spojrzeć na stoliki. Moim zdaniem ta kawa mogłaby być lepsza - podsumowuje.
#7 Ministerstwo Kawy
Marszałkowska 27/35
Espresso: 6 zł
metrowarszawa.pl
Mateusz bardzo pozytywnie wypowiadał się o kawie w Ministerstwie. Jeszcze na etapie wyczuwania aromatów zmysłem węchu, wszystko wskazywało na to, że kawa okaże się naprawdę przyzwoita.
metrowarszawa.pl
- Czuje suszone owoce, przyprawy, fajnie pachnie - mówi Mateusz. Wystarczył jednak pierwszy łyk, żeby stwierdzić, że nie jest to najlepiej zaparzona kawa. - Niestety ktoś popełnił błąd podczas wyparzania. W tej kawie jest mało przyjemnych rzeczy. Ponownie - szkolenia, szkolenia, szkolenia. Wciąż zapominamy, że odpowiednio wyszkolony personel jest na wagę złota - mówi Mateusz.
#6 Bułkę przez Bibułkę
Zgoda 3
Espresso: 5 zł
metrowarszawa.pl
Mateusz nie spodziewał się, że w Bułkę przez Bibułkę czeka go coś aż tak przyjemnego. Espresso go zaskoczyło bardzo pozytywnie. - Podają tu kawę włoskiej marki Cellini. To całkiem dobra kawa. Nie w moim guście, ale przyzwoita. Zaparzona porządnie, mimo braku baristy. Balans kawy jest niezły - wyczuwalna kwasowość, brak drażniącej goryczy. W smaku nie jest to jednak nic oryginalnego - mówi Mateusz.
#5 Cofeina
Polna 54
Espresso: 6, 90 zł
metrowarszawa.pl
Lokal przy Placu Politechniki, miejsce gdzie na kawę wpadają studenci - grupa docelowa przeciętnie wymagająca i o ograniczonej pojemności portfela. Mimo to kawa nie jest najtańsza i - o dziwo - nie najgorsza.
metrowarszawa.pl
- Kawa ma bardzo ładny zapach, wyczuwalne kakao, czekolada - mówi Mateusz. - To nie jest kawa w moim typie, ale jest rzetelnie zaparzona. Jest słodka, nie ma nieprzyjemnej goryczy - dodaje.
metrowarszawa.pl
Mateusz nie spodziewał się, że wypije w Cofeinie tak dobrą kawę. Szliśmy do kawiarni, żeby pokazać, jak można zrobić kawę naprawdę złą. Bez zawahania można powiedzieć, że espresso w Cofeinie pozytywnie nas zaskoczyło. Brawo.
#4 MiTo
Waryńskiego 28
Espresso: 7 zł
Kawę w MiTo Mateusz znał doskonale. - Lubię to miejsc i pamiętam, że mieli tu zawsze przyzwoitą kawę - mówi.
metrowarszawa.pl
Kawa, z której parzą espresso w MiTo pochodzi z palarni Cofi Brand (100 proc. Arabiki). - Jakościowo bardzo dobra kawa. Zobaczymy, jak została zaparzona - mówi Mateusz.
metrowarszawa.pl
- Kawa ma przyjemny, orzechowy, emocjonujący zapach. Mogłaby być lepiej zaparzona. Ten proces parzenia można by usprawnić, bo jest na czym pracować. Kawa jest trochę cierpka, ale i tak jest to przyzwoite espresso. Ma wysoką kwasowość, dużo słodyczy - opowiada.
#3 Relaks
Puławska 48
Espresso: 5 zł
metrowarszawa.pl
W kawiarni Relaks wypiliśmy prawdopodobnie najlepiej zaparzoną kawę. - Kawa jest bardzo ładnie zaparzona, nie ma żadnych odbarwień, tutaj bariści znają się na swojej robocie - mówi Mateusz.
Kawa do przygotowania espresso pochodzi z palarni Coffeelab. - To bardzo dobra kawa - przyznaje Mateusz.
Jedyny zarzut, jaki Mateusz miał do tej kawy, był taki, że jego zdaniem nie jest to kawa dla przeciętnego kawosza. - Wysoka kwasowość kawy nie każdemu może odpowiadać. To na pewno bardzo oryginalna kawa, ale przede wszystkim dla ludzi poszukujących nietypowych, nowych smaków - dodaje Mateusz.
#2 Cava
Plac Unii City Shopping
Espresso: 7,90 zł
Jedno z większych zaskoczeń w naszej podróży po warszawskich kawiarniach. W Cavie mieliśmy wypić najgorszą kawę, tymczasem wypiliśmy jedną z lepszych. - Kiedyś kawa była tu tak niedobra, że zwróciłem ją bariście. Ciekawe, jak będzie dzisiaj - mówi Mateusz.
Ekspert długo przyglądał się kawie, wąchał ją, smakował. - Jestem zaskoczony tym, jak dobrze jest zaparzone to espresso - mówi.
- Ma przyzwoity balans, gorycz, kwasowość. Bez wahania poleciłbym to miejsce na kawę. Kawa jest świeżo palona, dobrana do tego, co się tutaj serwuje. Będzie bardzo dobrze mieszać się z mlekiem. Jestem pod wrażeniem tej kawy - podsumowuje Mateusz.
Jedyna wada tego espresso to cena. To najdroższa kawa, jaką wypiliśmy podczas całej podróży po Warszawie. Dlatego w naszym rankingu zajęła nie pierwsze, a drugie miejsce. A oto zwycięzca.
#1 Lukullus
Chmielna 32
Espresso: 6 zł
metrowarszawa.pl
Tego w ogóle się nie spodziewaliśmy, tym bardziej, że tuż obok Lukullusa, w sąsiadującej z cukiernią kawiarnią Green Cafe Nero siedziały tłumy. A w Lukullusie - zaledwie dwie, trzy osoby.
metrowarszawa.pl
Bynajmniej nie kawa była tego przyczyną. - To bardzo wdzięczne espresso. Ładna, wyraźna kwasowość, odrobinę słodyczy, mało goryczy, będzie świetnie łączyć się z mlekiem. Widać, że się tutaj bardzo starają - mówi Mateusz i podsumowuje: - Jakbym miał wybierać, czy na espresso przyjść tu czy na w miarę porządne espresso do Green Cafe Nero za ścianą, bez zastanowienia przyszedłbym tutaj.
Mateusz Kubik - od 10 lat zajmuje się kawą. Trener baristów, specjalista od skomplikowanych maszyn do espresso, organizowania kawiarni i alternatywnych metod zaparzania. Certyfikowany tester kawy. Miłośnik analizy sensorycznej. Znawca wina. Współpracuje z krakowską palarnią kawy Karma Coffee Roasters.