Puste ulice sfotografowaliśmy z fotografem Radosławem Stępniem. Spacer po stolicy rozpoczęliśmy o godz. 9 i zatrzymaliśmy się w 15 zwykle najbardziej zatłoczonych ulicach Warszawy. To opustoszałe Al. Jerozolimskie, w okolicach Dworca Centralnego. Kiedy robiliśmy to zdjęcie, panowała kompletna cisza.
Zawrót głowy? Owszem. Od ciszy i spokoju na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i Marszałkowskiej, uważanym za centralny punkt Warszawy.
Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich. Miło dwa razy w roku zobaczyć palmę i okolice Nowego Światu bez towarzystwa pędzących samochodów.
Opustoszałe ulica, pozamykane wszystkie sklepy i brak środków transportu. Miejsce zazwyczaj przepełnione turystami i mieszkańcami. Na Krakowskim Przedmieściu naprawdę poczuliśmy świąteczny nastrój.
Spacer na Pragę po zupełnie opuszczonym "Poniatoszczaku"? Sama przyjemność.
Zadziwiająco pusta przeprawa prowadząca na lewy brzeg stolicy. W ciągu tygodnia, szczególnie w godzinach szczytu, ten odcinek miasta jest regularnie zakorkowany. Zdjęcie wykonaliśmy w południe, na wysokości Zamku Królewskiego.
Kolejny trudno przejezdny odcinek miasta. Na co dzień, aby go pokonać, bywa, że trzeba w korku spędzić nawet kilkanaście minut. Co oznacza wielkanocny spokój w okolicach ulicy Targowej? Wreszcie można przespacerować się po okolicy, a nie poruszać się w nerwowym biegu.
Futurystyczne miasto? Nie, to tylko świecące pustkami Rondo ONZ.
Aleja przy skrzyżowaniu z al. Jana Pawła II w stronę warszawskiej Woli. Jedna z najważniejszych ulic w Warszawie bez nadmiaru ludzi, przejeżdżających tramwajów i setek pędzących aut. Ekstra widok.
Plac Bankowy nigdy nie odpoczywa? Jak widać na zdjęcia, bywa, że łapie oddech. Aż żal, że tylko w święta.
Zwykle tętniący życie Plac Zbawiciela także opustoszał. Nawet kwiaciarki zniknęły. Takiego widoku nie spodziewaliśmy się w centrum stolicy.
Aż trudno uwierzyć, że Marszałkowska, ulica, przez którą codziennie przetacza się tysiące aut i kakofonia dźwięków, również zamarła. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego widoku...
Jedna z najważniejszych (21 km długości) i najbardziej obleganych arterii komunikacyjnych w Warszawie, tak wygląda bez pojazdów. Kochamy to miasto w święta.
Rzadki widok. Serce Żoliborza puste. Na taką chwilę będzie trzeba czekać do kolejnych świąt.
I na koniec ul. Czerniakowska. Gwarantujemy, że ten jednej najbardziej ruchliwych ulic Mokotowa prawie nigdy nie zobaczycie tak pustej.
***
Grupa Urban Explorers Łódź, do której należy Radek Stępień zajmuje się docieraniem w niedostępne miejsca, takie jak opuszczone kamienice i fabryki. Więcej zdjęć fotografa można obejrzeć w artykułach:
Spenetrował Pekin przed samym pożarem. "Kamienica rozwala mózg amatora urbanistyki"