Spodobało ci się? Polub nas
Czarujący tropikalny klimat. Piękne odcienie zieleni, przepełnione roślinami, grą świateł i ściana przypominająca taflę wody, to wszystko sprawia, że nie chce się stąd wychodzić przez wiele godzin. Nie bez powodu restaurację nazwano Pantai (po malezyjsku oznacza plażę). Lokal znajduje się przy plaży zwanej Poniatówką, w sąsiedztwie klubu Plażowa.
fot. Eliza Krakówka
fot. Eliza Krakówka
fot. Eliza Krakówka
Niezwykle przyjemne i intymne wnętrze to nie jedyny plus Pantai Warsaw. Wygrywa też smacznym i apetycznie wyglądającym jedzeniem inspirowanym południowo - wschodnią Azją. - Proponujemy rozmaitości wielokulturowej Malezji, pikantnej Tajlandii i aromatycznych Chin z ich całym kolorytem: syczuańskim, kantońskim i pekińskim - mówi Michał "Brzoza" Brzozowski, jeden z właścicieli restauracji.
Jeśli przepadacie za ostrym jedzeniem koniecznie spróbujcie laksy. Zwolenników łagodniejszych smaków zachęcamy do zjedzenia kremowego chłodnika ogórkowego. Jest pyszny!
Pantai Warsaw
W karcie znajdują się też alkohole m.in. wina naturalne, niefiltrowane i niekonserwowane sztucznie. Szczególnie polecamy orzeźwiające drinki, nasz ulubiony to ten smaku malin.
Adres: Pantai Warsaw, ul. Wybrzeże Szczecińskie 1 (usytuowane w kompleksie Plażowej na Wybrzeżu Szczecińskim)
Namiastka mariny. W sama raz na niedzielny spacer. W czerniakowskiej przystani jest ciasno od zacumowanych łodek (w tym drewnianych pychówek), motorówek, jachtów i barek. Port jest też siedzibą najstarszego w mieście klubu WTW, czyli Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego.
Żeglarski klub Turystyczny PTTK "Rejsy"
Miejsce lubimy przede wszystkim za żeglarsko przygodową atmosferę. W porcie działają zarówno osoby młode, jak i te, które pamiętają czasy, gdy Klub Rejsy zakładano w 1952 roku. Wszyscy działają razem, niezależnie od wieku, łączy ich wspólna pasja: Wisła.
Adres: Żeglarski Klub Turystyczny PTTK Rejsy, ul. Solec 8 (na wysokości - od osiedla Solec do stadionu Legii Warszawa, za bulwarem Flotylii Wiślanej - idąc w lewo, za klubami Pomost 511 oraz Cud nad Wisłą)
Jeśli gruntownie chcesz poznać klubowe życie nad Wisłą w szczególności polecamy odwiedzenie knajpy o nazwie Kurort. Lubimy to miejsce, ponieważ jest przykładem ciekawej, tymczasowej małej architektury. Drewniany pawilon sprawia wrażenie, że czujemy się tu jak na wakacjach. Połączenie surowego drewna i plażowego piasku sprawdza się idealnie.
fot. Ewa Towarek / Kurort
Przyjemnie spędza się tu czas także wieczorem, po zmroku. Podświetlone lampiony dodają miejscu dużo uroku. Trzeba przyznać, że program kulturalny miejsca też nie jest byle jaki. Jednym z fajniejszych wydarzeń był m.in. koncert dla dzieci "Jerzego Igora".
Adres: Kurort, bulwar Flotylli Wiślanej
Najlepiej zwiedzać Wisłę w miłym towarzystwie. A jak się dobrze bawić to na Placu Zabaw, którego wartościowe, na wysokim poziomie koncerty są od lat znakiem rozpoznawczym w Warszawie.
Plac Zabaw
Warto też wiedzieć, że tego lata, w każdy czwartek, odbywają się tu imprezy w ramach "Lado w Mieście? - subiektywnego przeglądu najciekawszych polskich projektów muzycznych organizowanego przez Plan B i Lado ABC.
Fundacja Bęc Zmiana
W weekendy zaś jest czas na targi Slow Market, czyli lokalnej, ekologicznej żywności. Ciekawym projektem jest również (prowadzony przez Fundację Bęc Zmiana, która także ma swój pawilon na terenie Placu Zabaw) cykl spotkań "Konkretnie o Wiśle".
Klub Komediowy i Plac Zabaw
Jednak powodem, który warto odwiedzić Plac Zabaw to scena Klubu Komediowego. Szczególnie zachęcamy do wzięcia udziału w cyklu teatralnym pt "Nadwiślańskie zgryzoty warszawiaków" (który mamy przyjemność współorganizować). Podczas spektaklu każdy z warszawiaków może przedstawić swój problem, a improwizatorzy na miejscu odegrają wymyślaną na bieżąco serię scen, podczas których postarają się znaleźć rozwiązanie. Zabawa jest na prawdę przednia.
Adres: Plac Zabaw i Klub Komediowy: skwer im. Tadeusza Kahla, tuż obok stacji metra Centrum Nauki Kopernik
Spodobało ci się? Polub nas
Fajne imprezy odbywają się nie tylko w centrum miasta, przy głównym szlaku nadwiślańskich bulwarów, ale i na malowniczej żoliborskiej plaży. A jest tu funkowo, jazzowo i reggae'owo.
Boogaloo Beach Bar
fot. Aleksander as Szczypek / źródło: Boogaloo Beach Bar
fot. Aleksander as Szczypek / źródło: Boogaloo Beach Bar
W ciągu dnia zaś jest miejsce wymarzone do relaksu i plażowania. Można tu zamówić kolorowy cocktail, a do jedzenia są egzotyczne smaki, pyszne karaibskie barbeque z egzotycznymi salsami w wersji ostrej i łagodnej.
Adres: Boogaloo Beach, ul. Wybrzeże Gdyńskie 2, między Centrum Olimpijskim, a Cytadelą