Długa 29
Kurczak z warzywami: 14, 50 zł
metrowarszawa.pl
Warszawskie "Chińczyki" to w rzeczywistości po prostu - kuchnia azjatycka, w przeważającej liczbie prowadzona nie przez Chińczyków, lecz Wietnamczyków. Tym razem postanowiliśmy do naszego rankingu zaprosić osobę pochodzenia chińskiego. Wyzwaniu stawiła czoła QiQi (czyt. CziCzi) z Pekinu, która przyjechała do Polski w ramach wymiany studenckiej z Uniwersytetem Humanistycznospołecznym SWPS.
Spodobało ci się? Polub nas
QiQi przyjechała do Warszawy trzy miesiące temu w ramach wymiany międzynarodowej. Nigdy wcześniej w Warszawie nie była, nie zdawała więc sobie sprawy, czym jest warszawski "Chińczyk". Czy pod jakimś względem przypomina tego z Pekinu? Niekoniecznie...
- Bary w Chinach są zdecydowanie większe niż te polskie - mówi Qiqi. Dlatego barem, który wizualnie najbardziej przypominał te chińskie była restauracja Mekong.
metrowarszawa.pl
Qiqi wpadła w zachwyt, gdy zobaczyła zdjęcie wiszące na jednej ze ścian. - Takie samo wisi w wielu chińskich domach. To taka dekoracja w stylu IKEA - mówi Qiqi.
Najbardziej Qiqi zaskoczył nie smak dań, które degustowała, ale sposób ich podania. - W Chinach nie podaje się sosów w dzbankach czy plastikowych pojemniczkach, nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Na stołach nie stawia się również sosu sojowego. Danie powinno być w momencie podania odpowiednio przyprawione - mówi.
Qiqi z szeroko otwartymi oczami przyglądała się kolorystyce sosów, które w Mekong były jeszcze gorące...
metrowarszawa.pl
Zdziwiła ją również obecność surówki z białej kapusty (którą w "Chińczykach" podaje się do każdego dania). - Wszystkie warzywa, które podaje się do dań, znajdują się już w samym daniu, nie obok - mówi Qiqi.
Przejdźmy do degustacji. Czy kurczak z warzywami z restauracji Mekong, który w warszawskich "Chińczykach" widnieje jako jedno z najbardziej popularnych chińskich dań, przypadł Qiqi do gustu?
Zdecydowanie nie!
- Mam wrażenie, że warzywa są nieświeże, zwłaszcza kiełki. Sos jest przesolony, a jednocześnie mdły w smaku. Smakuje trochę jak rosół, trochę jak galareta... - mówi Qiqi. - Kurczak jest w porządku, chyba jedyny składnik tego dania. Kapusty nie ruszam, nie rozumiem, co ona robi na tym talerzu - podsumowuje Qiqi.
Mekong to restauracja o "wyjątkowym" klimacie. Nas tym razem wyjątkowo nie zachwyciła. Warto tu przyjść, ale raczej na sajgonki niż kurczaka z warzywami.
Solidarności 34
Kurczak z warzywami: 13 zł
metrowarszawa.pl
Rozczarowaniem okazał się również Bar Gold Kim, który zachwalał znajomy pracujący w jednym z biurowców przy Emilii Plater. Prawdopodobnie nie skusił się na kurczaka z warzywami.
metrowarszawa.pl
- Sos jest jak zupa, bardzo rzadki, w smaku podobny do tego z restauracji Mekong. Warzywa inaczej skrojone. Czy świeże? Mam wątpliwości - mówi Qiqi. Qiqi wzięła kilka kęsów i odsunęła danie daleko od siebie.
Rozbrat 4
Kurczak z warzywami: 12 zł
metrowarszawa.pl
Tam po prostu musiałam zabrać Qiqi. Bar nie grzeszy czystością... Żeby się do niego dostać, trzeba przejść przez inne pomieszczenie, w którym można do woli pić alkohol i palić papierosy. Zapach od wejścia nie zachęca do konsumpcji.
Co zaskakuje, to wyjątkowo miła obsługa. Wietnamczyk prowadzący bar podaje dania do stołu, pomaga swojej pracowniczce zbieraniu zamówień.
metrowarszawa.pl
Qiqi zwraca uwagę na czerwoną tablicę, na której wypisanych jest kilkadziesiąt dań - wśród nich kurczak z warzywami. - Taka tablica w barze chińskim to stały element "wystroju".
Pytam Qiqi, czy w barach w Chinach w menu dostępnych jest również tak dużo dań, jak w polskich "Chińczyka". - Tak, zdecydowanie, tych dań jest mnóstwo i podobne jak tutaj, są one przygotowywane w błyskawicznym tempie - potwierdza Qiqi.
metrowarszawa.pl
Odwiedzamy bar w poniedziałek ok. 12:30. Prawie wszystkie stoliki są zajęte. To daje nadzieję, że się nie zatrujemy. Mimo że mam wrażenie, że limit miesięczny spożycia glutaminianu sodu już dawno przekroczyłyśmy, zabieramy się za kurczaka z warzywami.
Qiqi próbuje czerwonych sosów - pikantny i łagodny. - Trudno mówić o jakiejś wyraźnej różnicy między sosami podawanymi we wszystkich barach. Są praktycznie takie same - mówi Qiqi. - Danie z kurczaka smakuje całkiem nieźle, sos zaczyna przypominać ten podawany w Chinach. Niestety - warzywa są rozgotowane - mówi.
Idziemy dalej...
Kasprowicza 16
Kurczak z warzywami: 11 zł
Hami/ metrowarszawa.pl
Zjedzenie trzech dań to nie lada wyzwanie - a przed nami jeszcze cztery! Ruszamy do jednego z najbardziej kultowych Chińczyków w Warszawie - Baru Hami na Bielanach.
Bar Hami to jeden z najbardziej ulubionych "Chińczyków" warszawiaków. Czy kurczak z warzywami w tym lokalu jest godny podniebienia mieszkańców stolicy? Zdaniem Qiqi - zdecydowanie tak.
metrowarszawa.pl
- Nie jest to mistrzostwo świata, ale można tego kurczaka zjeść - mówi Qiqi. - Moim zdaniem danie jest niedoprawione. Ale, jak już zdążyłam zauważyć, to problem, który pojawia się w większości barów, które odwiedzamy. Chińskie dania są o wiele bardziej wyraziste - mówi Qiqi. - Kurczak mógłby być bardziej miękki, delikatniejszy - dodaje.
Jak się okazuje, warto wyjechać z centrum Warszawy, żeby na "Chińczyku" się nie naciąć. Kolejne dwa miejsca zaskoczyły nas po pierwsze - lokalizacją, po drugie - wystrojem, a po trzecie - jakością dań tam podawanych.
Karabeli 2D
Kurczak z warzywami: 16 zł
metrowarszawa.pl
A Chau to miejsce, które szczególnie nas zaskoczyło. Ta niewielka, lecz wyjątkowo przytulna knajpka chińska znajduje się w niezbyt ciekawej okolicy. Namalowanego na ścianie zewnętrznej smoka widać z ulicy. To jedyny lokal, który zachęca, żeby do niego zajrzeć. Knajpka nie pękała w szwach, ale nie wiało również pustkami. Klientela jest, prawdopodobnie stała. A obsługa - wyjątkowo miła.
metrowarszawa.pl
Zamawiamy kurczaka z warzywami (który w menu widnieje pod nazwą kurczak z jarzynami) i po kilku minutach otrzymujemy danie, które wyglądem różni się tych podawanych w innych lokalach. - Kurczak jest pokrojony na drobniejsze kawałki. Pod względem estetycznym danie prezentuje się wyśmienicie. Nie wiem tylko, co robi tutaj ta brukselka. W chińskim daniu tego warzywa nie spotkamy - mówi QiQi.
W daniu wyczuwalny jest również smak kopru włoskiego. - Danie jest trochę za mało doprawione, ale wszystko wydaje się świeże - mówi QiQi.
Powstańców Śląskich 106, lok. 13
Kurczak z warzywami: 17 zł
metrowarszawa.pl
Żeby dostać się do Smaków Wschodu, należy zapuścić się aż na Bemowo. Tam, w całkiem przyjemnym pasażu mieści się "Chińczyk", któremu bliżej jednak do restauracji niż do baru pokroju Qchni. Zapomnijcie o nieprzyjemnym zapachu papierosów i okienku z napisem "zwrot naczyń". Tutaj otrzymuje się prawdziwe menu, a do stolika podchodzi kelner.
Nietrudno się domyślić, że i ceny są odrobinę wyższe. 17 zł wielu by nie dało za kurczaka z warzywami - znamy miejsca, gdzie jest taniej - i lepiej. Dla fanów warszawskich "Chińczyków" to jednak lokal, który trzeba odwiedzić i może dać szanse również innym daniom z karty.
metrowarszawa.pl
Charakterystyczny kolor dania - zielonkawy - nieco odstrasza. Wierzymy z Qiqi, że to zasługa zielonych warzyw, które przeważają w tym kurczaku. Jak smakowo wypada to danie? - Jest bardzo smaczne, warzywa na pewno są świeże, mogłoby, tak jak poprzednie, mieć odrobinę bardziej wyrazisty smak. Wyczuwam tutaj smak curry - w Chinach nie dodaliby nigdy tej przyprawy do dania - mówi Qiqi. Z kolei w kurczaku ze Smaków Wschodu po praz pierwszy pojawił się seler. - Seler jak najbardziej powinien być!
Spodobało ci się? Polub nas
Chmielna 10
Kurczak z warzywami: 15 zł
metrowarszawa.pl
Żeby zjeść naszym zdaniem najlepszego kurczaka z warzywami, nie trzeba jednak jechać na Bemowo (choć również warto). Najlepsze danie skonsumowałyśmy w lokalu w ścisłym centrum Warszawy - przy ulicy Chmielnej.
Au Lac to miejsce niepozorne. W środku - dosłownie kilka stolików, gęsto rozmieszczonych. Obecnie knajpka reklamuje się jako miejsce wegetariańskie i wegańskie - widać, że Wietnamczycy, którzy są jej właścicielami, bacznie śledzą trendy. Na szczęście zjemy tam również dania z mięsa.
metrowarszawa.pl
Kurczak z warzywami podawany jest w Au Lac z sosem o bardzo wyrazistym smaku. - To danie najbardziej przypomina te podawane w Chinach - przyznała QiQi. - Warzywa są świeże, a kurczak bardzo miękki. Lokal mógłby być większy, bo jest dość ciasno. Takie jedzenie zdecydowanie zasługuje na lepszy wystrój - mówi QiQi.