Spaghetti aglio, olio i pepperoncino
"Pewnego razu żona, chcąc ugościć swoich przyjaciół, chciała przygotować właśnie to danie. Tego dnia akurat byłem w pracy, dlatego poprosiła mnie o przesłanie smsem przepisu. W trakcie kolacji, na której również byłem, okazało się, że danie było bardzo pikantne. Goście, nie chcąc czynić mojej żonie przykrości, mając łzy w oczach, zjedli po pół porcji każdy. Całe szczęście, że w prezencie przynieśli butelkę wina, ponieważ dzięki niemu (i wodzie mineralnej) udało się złagodzić palący smak chilli.
materiały prasowe
Jak się okazało, winny całemu zamieszaniu był słownik w telefonie, który zamiast 2/3 papryczki chilli automatycznie zmienił zapis w 2-3 papryczki chilli."
Przepis dla 2 osób - czas pracy od 15-20 minut:
4 ząbki czosnku
2/3 szt posiekanej małej pikantnej chilli
120 ml oleju z oliwek
40 ml wywaru warzywnego
1 pęczek drobno posiekanej natka pietruszki
sól
Olej wlewamy na patelnię, dodajemy drobno posiekany czosnek, chilli i smażymy przez około 3-4 minuty na średnim ogniu. Dodajemy wywar i lekko solimy. W międzyczasie w osolonej wodzie gotujemy makaron według przepisu na opakowaniu, odcedzamy i wrzucamy na patelnię, mieszamy i dodajemy dużą ilość natki pietruszki, doprawiając solą. Przekładamy na talerz.
Troć / rokitnik / jarzębina
Jedno z prostszych dań, które może służyć jako świetna przystawka na śniadanie, wykwintną kolację lub przyjęcie dla znajomych.
1 troć (ewentualnie pstrąg lub dziki łosoś)
300g marchwi
150g soli
3 łyżki soku z rokitnika
3 łyżki syropu z jarzębiny lub klonowego
3 łyżki oleju kukurydzianego
1 łyżka pasty wasabi
Zetrzyj na tarce marchew i wymieszaj z solą. Wyfiletuj rybę i ułóż w pojemniku. Zasyp marchwią i solą na 20 minut. Odstaw w temperaturze pokojowej, następnie zdejmij marynatę i zawiń filet w folię - przechowuj w lodówce. W małej misce wymieszaj pozostałe składniki, by stworzyć dressing: sok, syrop, olej i wasabi - dokładnie wymieszaj rózgą i dopraw solą.
Pokrój troć w małe kawałki jak na tatara i wymieszaj z dressingiem. Ułóż na talerzu i udekoruj świeżym koperkiem. Podawaj z ciemnym pieczywem.
Całe danie utrzymane jest w jednej tonacji kolorów: odcieni pomarańczowego. Jest banalnie proste i urzeka smakiem.
Zupa cytrynowa
"Lubię kiedy w domu pachnie jedzeniem. To może być pieczone jabłko wrzucone do pieca. Cebula, marchew, seler naciowy smażona na oliwie jako baza do wielu potraw. Bulgocąca w garnku zupa. I to właśnie tę ostatnią przygotowuje najczęściej. Ta zupa nazywana jest przez domowników w zależności od humoru elegancko cytrynowa, lub zwyczajnie śmieciowa"
Historia jej powstania, jak mówi Marta Gessler, jest super prosta.
Michał Mutor/ Agencja Gazeta
"To co można znaleźć w lodówce trafia do garnka. Rosół, który lubię zamrażać, aby mieć go zawsze pod ręką. Ugotowana na parze "porwana" pierś kurczaka. Pęczak, który został z kolacji. Cieciorka z puszki, nie jest taka zła. Skórka cytrynowa i kilka kropli soku do smaku, przyprawianych już indywidualnie na talerzu. Czasami wrzucam trofie - regionalny makaron z Ligurii, który przypomina swoim kształtem zakręcony sznurek. Jeszcze najważniejszy zielony składnik, czyli liście. To może być szpinak, sałata rzymska, masłowa, kapusta pekińska, pak choy, jarmuż drobno pokrojony. Ważne są zioła - mięta, zielona pietruszka, koper, tymianek, szczypiorek. To właśnie one mają wpływ na efekt końcowy - zapach i smak zupy.
Łyżka, albo dwie świeżo startego parmezanu wsypane do miski i zapraszam do stołu."
A oto przepis:
1 łyżka oliwy z oliwek
2 dymki (białe i zielone części pokrojone oddzielnie)
2 łodygi selera naciowego (drobno pokrojone)
2 ząbki czosnku (rozgnieciony)
1 cukinia średnia (pokrojona w małą kostkę)
2 litry rosołu
2 płaskie łyżeczki skórki cytrynowej
2 łyżki soku z cytryny
250 g ugotowanego mięsa z kurczaka (porwanego)
200 g cieciorki
sól, pieprz, chili koper, natka, sałata rzymska parmezan
W garnku na oliwie z oliwek podsmażyć białe części szalotki i seler. Kiedy warzywa zmiękną, dodać cukinię, czosnek, sól i pieprz. Dusić całość około 2 minut co jakiś czas mieszając. Następnie wlać rosół i dodać skórkę cytrynową, cieciorkę, mięso kurczaka i podgrzać całość. Przed podaniem wlać do garnka sok z cytryny i dodać zielone części dymki, koper, sałatę pokrojoną w drobne paski i natkę. Zupę można podawać z dowolnym makaronem lub kaszą. Na koniec posypać świeżo startym parmezanem.
Smażony chleb wileński z wędzoną słoniną
"Nic prostszego- tajemnica tkwi jak zawsze w szczegółach" - mówi Aleksander Baron o swoim domowym daniu.
"Najważniejszy jest składnik. Słonina musi podochodzić ze świni, która żyła, a nie była sztucznie utrzymywaną linią genetyczną. W konsystencji delikatna, rozpuszczająca się już w dłoni. Wędzenie to bez wątpienia sztuka, moja słonina dzięki temu jest delikatna - rozpływa się na dłoni. Zrobił ją zdolny człowiek - masarz z trzeciego pokolenia - Jacek Nowicki. A sama słonina jest ze świni rasy Złotnicka Biała - ta to ma charakter i tłuszcz - więcej niż każda inna!
Chleb Wileński to ten, który przywiozłem kiedyś z Wilna mojemu dziadkowi - dwa tygodnie był świeży! Aromat ciemnego pieczywa z kminkiem jest naprawdę niepowtarzalny.
Moje poszukiwania idealnej musztardy trwają od lat. Ciężko znaleźć odpowiednią gorczycę. Zawsze natykałem się na taką, która według mnie miała absmak. I to psuło wszystko. Poszukiwania trwają dalej. Gorczyca, którą używam obecnie, jest ściągana z Ukrainy. Jej ostrość nie ma konkurencji."
Bartosz Bobkowski/ Agencja Gazeta
Przepis:
1 łyżka masła
kromka chleba wileńskiego
kilka plastrów wędzonej słoniny
łyżeczka musztardy
Rozpuść na patelni masło, smaż kromkę chleba na małym ogniu tak by była chrupiąca i rumiana. Słoninę można zmrozić godzinę wcześniej, by dała się pokroić na cienki plastry.
Sezonowany antrykot wołowy z sosem bearnaise i sałatą
Przepis na 4 porcje:
1-1,2 kg sezonowanego tłustego antrykota ( 4 steki 250-300gr)
3 żółtka
150 ml octu winnego białego
2 liście laurowe
1 szalotka
1 mały pęczek estragonu
100 ml masła klarowanego
ziarna pieprzu
pieprz tłuczony
sól morska w płatkach najlepiej Maldon
sałata wg uznania
Jak przygotować?
Mięso wyporcjować na 4 równe steki, ogrzać w temperaturze pokojowej ok 20-30 minut po wyjęciu z lodówki. Smażyć lub grillować na bardzo rozgrzanej patelni w zależności od grubości po ok 1,5 minuty z każdej strony, przekładając co 30 sekund, następnie odstawić w ciepłe miejsce do odpoczynku na 5-8 minut, w ostatniej chwili przed podaniem przysmażyć po 10 sekund z każdej strony.
Sos bearnaise:
Łodygi estragonu, grubo pokrojona szalotka, liść laurowy, ziarna pieprzu zalać octem winnym i redukować do 1/3 objętości, następnie przecedzić.
Żółtka ubić na pianę w kąpieli wodnej, następnie dodać zredukowany ocet cały czas ubijając masę, masło klarowane rozgrzać do 65 C i powoli wtłaczać do sosu, jak zgęstnieje do konsystencji majonezu doprawić do smaku solą, pieprzem i siekanymi listkami świeżego estragonu, sos należy podawać od razu.
***
Które danie najbardziej przypadło Ci do gustu? Napisz do nas: metrowarszawa@agora.pl