Spodobało ci się? Polub nas
Restauracji, w których można zamówić danie z kotletem schabowym wydawałoby się, że jest na pęczki. Tymczasem w rzeczywistości jest ich zaledwie kilka (nie licząc barów mlecznych) i w większości przypadków trzeba za danie z takim kotletem słono zapłacić...
Postanowiliśmy wybrać się do 5 miejsc, które słyną z wyśmienitego schaboszczaka i ocenić, który naszym zdaniem jest najlepszy. Przy ocenie kierowaliśmy się nie tylko smakiem, ale również wyglądem i przede wszystkim ceną dania. Ta zaskoczyła nas wielokrotnie!
Tym razem w naszą podróż kulinarną zabraliśmy autorkę bloga smakolykizkuchni.blogspot.com, absolwentkę Zespołu Szkół Gastronomicznych przy ulicy Poznańskiej oraz jedną z najbardziej aktywnych recenzentek Zomato.pl - Ewelinę Kowalską.
Ewelina Kowalska
Ewelina na kotletach zna się znakomicie. Dokładnie opisała nam, jak powinien wyglądać i zostać przyrządzony prawdziwy, staropolski kotlet schabowy. - Przede wszystkim powinien to być schabowy z kostką, smażony na smalcu, niezbyt ubity, gruby na ok. 1,5 cm, doprawiony wyłącznie solą i pieprzem, usmażony na złocisty kolor - tłumaczy Ewelina. - Do schabowego tradycyjnie powinno się podawać mizerię, często kotlet funkcjonuje również w połączeniu z kapustą zasmażaną. Do tego obowiązkowo - ziemniaczki z koperkiem - dodaje.
Schabowego smażonego na smalcu znalazłyśmy tylko w dwóch miejscach - i to właśnie dania z kotletem w tych lokalach zajęły dwie pierwsze pozycje! Czy smalec tak wpłynął na smak? Trudno powiedzieć. Tylko w jednym miejscu podano nam ponadto kotlet z kostką. Które miejsce zajął - sprawdźcie sami!
Zaczynamy od szarego końca... Niestety nie udało się udowodnić, że kotlet schabowy za 14 zł z baru mlecznego jest lepszy od kotleta u Magdy Gessler za 57 zł. Zamiast kotleta zdecydowanie lepiej zjeść w Bambino naleśniki z serem...
Ewelina Kowalska/ SmakołykizKuchni
- Kotlet jest żylasty, zdecydowanie za tłusty, smażony na oleju, panierka odchodzi od mięsa. Schabowy nie prezentuje się również zbyt ciekawie, nie jest apetyczny - komentuje Ewelina. Ziemniaki i mizeria również są dalekie od ideału... - Ziemniaki suche, rozgotowane, zamiast koperku pietruszka, niechlujnie rzucona na ziemniaki, mizeria podana z ciepłym sosem śmietanopodobnym - dodaje.
Ewelina Kowalska/ SmakołykizKuchni
Trzeba przyznać, że 7,20 zł za sam kotlet to cena wyjątkowo atrakcyjna. Czy schabowy w Bambino jest wart bólu brzucha, który nadchodzi tuż po posiłku? Uznałyśmy, że zdecydowanie nie.
Może wiecie, w którym barze mlecznym można zjeść zdecydowanie lepszy kotlet?
Bar Bambino
Krucza 21
Czerwony Wieprz to oberża z prawdziwego zdarzenia. Jeśli szukacie więc restauracji, do której moglibyście zabrać znajomych z zagranicy, aby pokazać im, czym się je polska kuchnia tradycyjna, Czerwony Wieprz to wybór idealny. Jest prawdziwie, przaśnie, jednocześnie bardzo kulturalnie. Stoły są duże, wygodne. Panie - uwaga na drewniane ławy - łatwo zaciągnąć sobie rajstopy.
Ewelina Kowalska/ SmakołykizKuchni
Czy warto jednak zamawiać tam schabowego? Niekoniecznie. I to nie ze względu na smak kotleta, ale na całokształt.
Gdy kotlet pojawił się na naszym stole, zrobiłyśmy wielkie oczy. Od strony estetycznej, kotlet zasługuje na piątkę z plusem! Był po prostu piękny! Mniej spodobała nam się jednak cena - za średniej wielkości kotlet schabowy podawany wyłącznie z mizerią, trzeba zapłacić 36 zł. Za ziemniaczki trzeba dodatkowo zapłacić.
A smak? Ewelina oceniła: - Kotlet jest smaczny, delikatny, ale niestety brakuje mu smaku. Bez cytryny i soli się nie obejdzie. Podobnie jest z mizerią, którą można było odrobinę posłodzić.
Ewelina Kowalska/ SmakołykizKuchni
Doszłyśmy więc do wniosku, że kotlet w Czerwonym Wieprzu to zdecydowanie opcja dla kobiet lub osób z jednej strony kochających tradycyjną polską kuchnię, z drugiej strony dbających o linię i poziom cholesterolu. Danie zawiera niską ilość soli, jest niewielkie, smażone na oleju oraz, jak na schabowego, w miarę lekkie. Ale czy kotlet schabowy z założenia powinien być lekki? Uznałyśmy, że zdecydowanie nie.
Mimo że miejsce bardzo fajne, obsługa profesjonalna (choć trochę zbyt sztywna), oceniłyśmy, że 36 zł za umiarkowanie tradycyjny kotlet schabowy, którym mężczyzna raczej się nie naje, to zdecydowanie za dużo.
Czerwony Wieprz
Żelazna 68
Na trzecim miejscu, choć bardzo wahałyśmy się, czy nie umieścić Fukiera na czwartej pozycji, zajmuje restauracja Magdy Gessler. Jak łatwo się domyślić, w lokalu Pani Magdy trzeba zapłacić nie tylko za kotlet z ziemniakami pieczonymi i kapustą, ale również za nazwisko właścicielki oraz lokalizację - Rynek Starego Miasta. Sumując wszystkie te elementy wychodzi nam okrągła sumka - 57 zł. "Czekadełka" nie uraczysz.
Ewelina Kowalska/ SmakołykizKuchni
Trzeba jednak przyznać, że schabowy U Fukiera jest ogromny - najadłby się nim prawdopodobnie i mąż i żona, i ich małe dziecko razem wzięci. Zazwyczaj jednak zamawiamy danie tylko dla siebie, więc po co aż tak wielki? Nie jest to do końca jasne.
Ewelina Kowalska/ SmakołykizKuchni
Ewelinie kotlet smakował średnio - porównała go nawet do nuggetsów z McDonalds'a. Rzeczywiście był dość tłusty (smażony na oleju), wystarczyło docisnąć mięso do talerza, żeby swobodnie zaczął się sączyć z niego tłuszcz.
Mnie kotlet schabowy smakował. Dziadkowi Eweliny, dla którego Ewelina wzięła resztę dania na wynos, również. Kontrowersje wzbudziła podana do kotleta kapusta. Była bardzo kwaśna i pieprzna. Sama w sobie smakowała średnio, z kotletem schabowym komponowała się jednak świetnie. Gdyby cenę odrobinę obniżyć, to byłby naprawdę świetny kotlet schabowy.
U Fukiera
Rynek Starego Miasta 27
Pasja Smaku to miejsce wyjątkowe - przytulny, bardzo estetyczny bar, w którym wybór obiadowy jest naprawdę szeroki. Nie jest to niestety miejsce o lokalizacji dogodnej dla wszystkich, przede wszystkim stołują się tam lokalni mieszkańcy Woli. Nie mogliśmy go jednak ominąć właśnie ze względu na schabowego, którego chwaliła autorka bloga Krytyka Kulinarna, lokal wielokrotnie odwiedzał również Maciej Nowak, który wypowiadał się o nim w samych superlatywach.
metrowarszawa.pl
Schabowy z Pasji jest przyrządzony w sposób tradycyjny - smażony na smalcu oraz podawany z kapustą zasmażaną i ziemniakami z koperkiem. Do staropolskiego kotleta brakuje mu tylko kostki. To, co pierwsze rzuca się w oczy to jego rozmiar - kotlet jest bardzo duży! W dodatku bardzo cienki. Tym samym przypomina trochę sznycel.
metrowarszawa.pl
Na wejściu od razu zostałyśmy bardzo miło przyjęte. Zamówiłyśmy kotlet (26 zł) oraz kompot (3 zł). Wzięłyśmy sztućce i zasiadłyśmy przy jednym z białych stolików. Kotlet wylądował przed naszymi oczami już po kilku minutach.
Ewelinie od razu przypadł do gustu. - Jest bardzo dobrze rozbity i ma dobrą strukturę schabu, jest miękki, co oznacza że mięso jest świeże -stwierdziła. I oceniła bardzo wysoko. Mniej niż mięso smakowała nam kapusta oraz ziemniaki - były zdaniem Eweliny odrobinę za suche.
26 zł za danie z kotletem schabowym w Pasji to cena uczciwa. Zazdrościmy tym samym mieszkańcom Woli, że w każdej chwili mogą wpaść na tak pyszne danie.
Pasja Smaku
Żytnia 64
Spodobało ci się? Polub nas
Bezapelacyjnie w naszym rankingu wygrywa jednak schabowy z Papu. - Spełnia wszystkie nasze kryteria - smażony na smalcu, podawany z kostką, nie za cienki, w złocistej panierce, bardzo duży i podawany z pyszną mizerią i ziemniaczkami - potwierdziła Ewelina.
Ewelina Kowalska/ SmakołykizKuchni
Do tego świetnie doprawiony. Sam kelner przyznał, że Szef Kuchni Bartosz Kędra lubi porządnie dosolić danie. I tak właśnie naszym zdaniem powinno być w przypadku tradycyjnego kotleta schabowego - pysznie i kalorycznie. Nie mogłybyśmy nie wspomnieć o cenie - kotlet schabowy w Papu to koszt 35 zł. Bardzo przyzwoicie jak na eleganckie miejsce w tak dogodnej lokalizacji.
Ewelina Kowalska/ SmakołykizKuchni
Musimy wspomnieć również o tym, że zanim danie wylądowało przed naszymi oczami, otrzymałyśmy pokaźnej wielkości czekadełko w postaci masełka oraz świeżego pieczywa. Obsługa była przemiła, na sam koniec kelner podarował nam również domową drożdżówkę, a resztę schabowego pięknie zapakował. Za całokształt zdecydowanie pierwsze miejsce. Brawo!
Zobaczcie całą relację na naszym wideo!
Papu
Al. Niepodległości 132/136