-
Czlonkowie i rada spoldzielni ktora wypowiedziala umowe kazac isc na piechote do szpitala w razie potrzeby.Ale swiat jest taki sam kupuja domy i mieszkania kolo lotnisk ,remiz strazackich ,stacji pogotowia a pozniej zadaja aby te instytucje usunac bo jest halas.Widzialy galy co kupowaly. .HIPOKRYZJA
-
Pracowałem tam kiedyś. To najgorsza stacja w Warszawie pod względem warunków socjalnych. Blaszak, w zimie zimno, w lecie gorąco. Ciasno, 1 kibel na 4 załogi. Buractwo pakujące w sposób utrudniajacy wyjazd karetki. Wyjazdów bardzo dużo (mało zespołów, dużo mieszkańców), praktycznie non-stop się jeździ (w autach przynajmniej klima jest, więc w sumie mniejsze zło). Jedyny plus- blisko żabka i kebab. Od lat słyszy się o szpitalu na Ursynowie i o stacji pogotowia, która ma się tam mieścić. I ch...! Najbliższa stacja dopiero na Puławskiej za Idzikowskiego. Albo Stegny. Zdrowia życzę!
-
-
Pierwsze plany zakładały, że STAŁA stacja Pogotowia, miała powstać obok budynku Straży Pożarnej przy ul. Pileckiego. Ale miasto połowę przeznaczonej na to działki, postanowiło oddać pod dwa budynki komunalne.
Teraz w celu odkupienia dawnej winy, zostaje tylko wygospodarować coś na terenie budowanego przez miasto szpitala przy Pileckiego -
-
-
Głupi, przeraźliwie debilny naród. Cholerne roszczeniowe towarzystwo. Jak wam nie pasuje mieszkanie w mieście to won z powrotem na wieś. Bo nad miastem latają samoloty podchodzące do lądowania (też biedakom przeszkadzają - tak jak by kupując mieszkanie na Ursynowie nie wiedzieli, że w pobliżu jest lotnisko, a nad tą dzielnicą jest ścieżka zejścia do pasa), bo karetki jeżdżą na sygnale, bo mają parking pod oknem, bo szkoła za blisko i dzieci słychać... Na wszystko narzekają, ale też chcieli by mieć wszystko blisko.
A jak jeden z drugim będzie potrzebował karetki, a ta za późno przyjedzie to co? Pozew do sądu przeciwko pogotowiu? Spółdzielni też się dziwię, że idzie takim krzykaczom na rękę. Podobnie jak lotnisku, że się z nimi dogaduje. To jest miasto i tu NIGDY nie będzie cicho jak na wsi. Nawet w nocy i nawet w sypialni Warszawy. -
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
junk92508
Oceniono 34 razy 28
A nie jest tak przypadkiem że wierchuszka spółdzielni chce sobie tam budować wysoki apatamentowiec i pogotwie w tym przeszkadzało?