-
Ja polecam Puszczę Bolimowską. Tysiące hektarów wspaniałego lasu, z jeziorkami i rzeką. Do biegania, spacerowania, z psem czy na rower - ideał. Każdy zna Kampinos, nikt nie zna Puszczy Bolimowskiej. Można dojechać autostradą (węzeł Wiskitki) albo S8 (Mszczonów z basenami termalnymi), można dojechać z Centrum bezpośrednio PKP do stacji Sucha Żyrardowska albo Jesionka. W lesie jest zalew Ziemiary a w pobliskim Żyrardowie kąpielisko miejskie - ale to raczej na lato. Przez Puszczę przebiega rzeka Rawka i są na niej spływy kajakowe - ale to propozycja raczej dla zaawansowanych kajakarzy albo początkujących surwiwalowców. Niedaleko są też Arkadia i Nieborów, bliżej kościół w Miedniewicach. Lepszego lasu w okolicach Warszawy (z tak dobrym dojazdem) się nie znajdzie !!!
-
-
-
-
-
Kultowa to była restauracja "POD ZŁOTYM LINEM". Lokal o nazwie "Złoty Lin" nie ma z nią nic wspólnego, procz dość interesującej zbieżności nazwy. Pojawił się w tym miejscu, gdy właściciele działającej w Wierzbicy znanej, działającej tam przez dziesięciolecia restauracji dostali wypowiedzenie umowy przez właściciela terenu.
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Jan Zembaty
Oceniono 28 razy 18
Otwock kojarzy się z żartami? A nie Wąchock?